Wydawanie własnej książki to przygoda sama w sobie. Czy jest coś lepszego niż przeczytanie własnej powieści w fizycznej postaci? Mało kto jednak pamięta o tym, że wydawanie książki to wciąż biznes a w biznesie chodzi o osiąganie zysków! Inną cechą biznesu jest także fakt, mówiący o tym, że obie strony transakcji muszą być zadowolone z tego, co umówiły. Dziś zastanowimy się nad tym, jakie elementy umowy powinniśmy brać szczególnie pod uwagę, abyśmy jako autorzy byli zadowoleni ze wszystkiego!
Umowa od deski do deski
Niezależnie czy planujemy naszą współpracę z dużym wydawnictwem, czy tym o znacznie mniejszych rozmiarach, ważne jest to, aby dokładnie zapoznać się z umową, która zwiąże obie strony. Aby nie być uzależnionym od jednej oferty, mądrze będzie skontaktować się z kilkoma miejscami naraz. Dla niektórych może to być nieuczciwe, jednak nikt nie mówił, że porównywanie poszczególnych okazji jest zabronione! Da nam to większe pole do popisu i silniejszą pozycję w ewentualnych negocjacjach. Przede wszystkim: zabezpieczajcie swoje interesy!
Bardzo ciekawa relacja
Związek wydawca – autor możemy potraktować niczym małżeństwo. To właśnie ta nić porozumienia i wszechobecny dialog są kluczem do sukcesu naszej powieści. Warto zawczasu zadbać o taką relację, gdyż pozwoli to wydawcy na lepsze poznanie nas jako autorów oraz naszej powieści jako potencjalnego produktu do sprzedaży. To bardzo ważne, gdyż jak mówi „… Na pewno inne możliwości ma wydawca, który chce wprowadzić na rynek książkę znanego pisarza, niż ten, który chce wprowadzić debiutanta…” (źródło: http://rynek-ksiazki.pl/czasopisma/novae_res_opinie/). Nie traktujmy ich jako kogoś, kto tylko czeka na to, aby zarobić na naszej książce i uciec w siną dal. Tutaj obie strony muszą osiągać realne korzyści!
Krytyka ma nam pomóc
No właśnie, skoro wspomnieliśmy o obopólnych korzyściach, nie powinniśmy na początku naszej kariery agresywnie reagować na krytykę i rady naszych potencjalnych współpracowników. Pamiętajmy o tym, że to oni znają się dobrze na samym rynku i chcą dać nam szansę zaistnienia na nim! Rozumiemy, że pisanie to dla każdego autora jego własna sztuka: sposób na wyrażanie swojej duży oraz w domyśle sposób na życie. Jednak warto zdać sobie sprawę z tego, że nie tylko nam zależy na sukcesie danej powieści — inwestującemu w nas wydawnictwie także! Kompromis doprowadzi nas dalej, niż mogłoby się nam wydawać!
Podsumowanie
Podjęcie współpracy z wydawnictwem to bardzo poważny krok w karierze każdego debiutującego pisarza. Właśnie dlatego przed ostateczną decyzją powinniśmy dokładnie zastanowić się nad naszym następnym krokiem. Nie bójmy się porównywać ofert, a jak już dojdzie do faktycznego podpisania umowy, to dbajmy o naszą relację, gdyż może nas ona doprowadzić do sukcesu!
