Serce meduzy to wzruszająca opowieść o wrażliwej nastolatce, o dojrzewaniu, dorastaniu, pierwszej przyjaźni, trudnych życiowych wyborach i poznawaniu świata. O życiu i śmierci. Idealna lektura i dla młodych czytelników, i dla ich rodziców.
Zuzanna, zwana też Zulą, z żalem żegna wakacje. Dla niej to szczególny moment, bo właśnie dowiaduje się o śmierci przyjaciółki. A właściwie byłej przyjaciółki, gdyż w ostatnich miesiącach Franny bardzo się zmieniła i oddaliła od Zuli.
Czy jednak można przekreślić kilka wspólnie spędzonych lat, podczas których dzieliło się z bliską osobą wszystkimi tajemnicami? I czy można ot tak, po prostu, zaakceptować fakt, że zdrowa i umiejąca doskonale pływać nastolatka utopiła się pod koniec lata?
Zula nie potrafi pogodzić się z rzeczywistością, dlatego przestaje rozmawiać. Nie odzywa się nawet do rówieśników, nauczycieli, ojca, z którym spotyka się co tydzień. Czasem, gdy naprawdę musi, mówi coś do mamy, z którą mieszka, i do starszego brata oraz jego partnera.
Znacznie lepiej bohaterka komunikuje się z sobą samą. Wciąż wraca do przeszłości, dzięki czemu czytelnik ma okazję prześledzić historię jej przyjaźni z Franny.
Zuzanna jest dziewczyną bardzo wrażliwą, ale i silną – nie zależy jej na opinii koleżanek i kolegów, potrafi żyć we własnym świecie, który postrzega jako miejsce pełne fascynujących tajemnic.
Nastolatka dostrzega te elementy przyrody, na które przeciętny człowiek zdaje się nie zwracać uwagi. Interesują ją zmiany, ewolucja, szczegóły, życie i śmierć, bo przecież natura to ciągłe ginięcie i odradzanie się.
Szczególnie interesują Zulę meduzy, zwierzęta przypominające piękne, oryginalne rośliny, jednocześnie urokliwe i śmiertelnie niebezpieczne. Czy mają one coś wspólnego z nagłą śmiercią Franny?
To pytanie prześladuje nastolatkę, a szukanie na nie odpowiedzi sprawia, że świat Zuzanny otwiera się na nowe doznania i możliwości, ale jednocześnie zamyka przed niechcianymi gośćmi. A tych w szkole i codziennym życiu nie brakuje.
Prozę Ali Benjamin można odczytywać na różnych poziomach.
Na pewno jest to wzruszająca opowieść o wrażliwej nastolatce, której trudno odnaleźć się w środowisku rówieśników żyjących jedynie szkolnymi sensacjami oraz newsami ze społecznych i plotkarskich portali.
Jest to jednak również głęboka historia utraty, radzenia sobie z żałobą, gdy poczucie pustki i wyrzuty sumienia biorą górę nad racjonalnymi argumentami.
W tej kwestii to książka ponadczasowa, uniwersalna, przemawiająca do czytelnika w każdym wieku.
Jest jeszcze Serce meduzy powieścią afirmującą życie. W zderzeniu z problematyką może to wydawać się paradoksalne, autorka udowadnia jednak, że świat wokół nas jest pełen radości, energii, siły i pragnienia istnienia, nawet jeśli nie tylko się odradza, ale i przemija.
Bo ten świat to nie tylko ludzie, którym wydaje się, że nad nim dominują…
Pochłonęłam powieść Ali Benjamin jednym tchem. Poczułam się i odrzuconą nastolatką, i jej mamą, i mądrą nauczycielką biologii, która fascynuje główną bohaterkę i rozbudza w niej szacunek wobec nauki.
Obok tej powieści nie można przejść obojętnie, i to bez względu na to, w jakim jest się wieku. Autorka zwraca bowiem uwagę na kwestie ważne dla każdego człowieka, na świat, w którym żyjemy i którego częścią jesteśmy. Robi to, łącząc powagę i refleksję z poczuciem humoru, a to sposób obrazowania, za którym przepadam.
Cieszę się, że książka zostanie wkrótce zekranizowana i mam nadzieję, że film okaże się równie wartościowy i interesujący.
BEATA IGIELSKA
Książka "Serce meduzy" Ali Benjamin (w przekładzie Marty Faber) ukaże się 27. lutego 2018 roku, nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka