SLAM Poetycki + instalacja słowno-muzyczna (Szmidt/Zieliński/Francikowski)

Anna Bugajna
Anna Bugajna
Kategoria literatura · 22 lutego 2016

kiedy: piątek, 04.03.2016


start: 21:00
gdzie: Mózg, Bydgoszcz
za ile: 5 pln

 

Hejże! Mamy przyjemność znów zaprosić wszystkich Was na wspólny tupot. Mimo, że zostało jeszcze trochę czasu, dziś krąży mi po głowie słowo przedwiośnie i pod wpływem jego sugestii myślę o zbliżającym się wieczorze.


Bunt i dojrzewanie jako następny tupot, a może hasła klucze w głowach chcących już wiosny szykujących teksty na piątek.

 

Chodźcie posłuchać poezji, zobaczyć jak się sprawnie przedziera przez inne formy sztuki, nawet dziś. Pokomentujmy, pogadajmy, pośmiejmy się i wzruszmy. „Chodźcie pokrzyczeć na poetów!”

 

Jeśli nie byłeś jeszcze w MÓZGu albo na SLAMIE koniecznie musisz zobaczyć jak to się odbywa.

 

Dla osób, które w teorii nie zapoznały się z formułą slamu podaję link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Slam_poetycki – a także dla poetów/raperów/śpiewaków/performerów; którzy będą mieli ochotę spróbować siebie po raz pierwszy.

 

Osoby chętne do wzięcia udziału w Slamie prosimy o zgłaszanie się drogą mailową

(vive_memor@vp.pl). Będzie to również możliwe na miejscu zdarzenia, pół godziny przed jego rozpoczęciem. Pamiętajcie o zasadach slamu, o których możecie przeczytać w artykule zamieszczonym pod linkiem.


Warto przygotować więcej niż jeden tekst, gdyż wyłonienie zwycięzcy odbywa się w trzech etapach.

 

Nagroda pieniężna dla wyłonionego finalisty.

Zachęcamy do uczestnictwa osoby również spoza Bydgoszczy.

 

***
Zadaniem naszej instalacji będzie tym razem improwizowana prezentacja fali odnoszącej się do emocji, o tym, jak z medytacji, refleksji, etnicznych dźwięków stan ducha przemienić się może w ambient, czy haos oparty w całości na elektronicznych sygnałach.

Wykonamy odczyt opowiadania na tle aranżacji, której twórcą będzie Wiktor Francikowski zapowiadający siebie słowami:

 

„Gram, słucham, nagrywam dźwięki, podróżuję, rozmawiam z ludźmi, jeżdżę rowerem.
Zacząłem wiolonczelą w szkole muzycznej… i jeszcze nigdy nie skończyłem. Gram na niej kiedy tylko mogę i z kim mogę. W zaciszu domowym łączę dźwięki w różne kształty i całości. Wsłuchuję się w dźwięki otoczenia, nagrywam je i obrabiam. Sampluję różne instrumenty, takie jak radio, szklanki, czy piasek. Sprawdzam co pasuje do czego. Medytuję w słuchaniu.


Wakacje spędzam z przyjaciółmi w podróży, grając na ulicach wesołe piosenki.
Zrobiłem dźwięki do przedstawienia Nowszy Wspanialszy Świat.


Czasem prowadzę bloga.
Wiele jeszcze przede mną.”

tytuł: URWIS
wykonanie: Zuzanna Szmidt (józek); Mikołaj Zieliński (Alameda 5; Tien`lai); Wiktor Francikowski