Hedonista, erotoman, łajdak – kobiety go kochają, mężczyźni mu zazdroszczą

Redakcja
Redakcja
Kategoria literatura · 18 lutego 2014

„Zasypianie” Piotra Cieleckiego to brawurowa i bezpruderyjna powieść o bliskości i obcości, seksie i niespełnieniu.

 

Bohaterem „Zasypiania”, debiutanckiej powieści Piotra Cieleckiego,  jest Piotr, sympatyczny i dowcipny fotograf, a przy tym seksoholik, wielbiciel damskich ciał, pijak, hedonista i łajdakiem – co sam stwierdza wielokrotnie i raczej z przyjemnością. „Jeśli podchodziłem do seksu w sposób wulgarny i obsceniczny, to dlatego, że wydawało mi się to szczere i najbardziej intuicyjne. Obrzydzało mnie wpychanie miłości między ociekające organy. Nie to, że nie szanowałem kobiet albo że się na nich mściłem, że gardziłem ich delikatnością, nic z tych rzeczy. Uwielbiałem kobiety i gdyby zniknęły ze świata, ja zniknąłbym natychmiast razem z nimi, ponieważ nie miałbym tu już nic do roboty” – wyznaje bez ogródek.

 

Piotr żyje z dnia na dzień, nie ma planów ani oczekiwań. Płynie z biegiem wydarzeń, co jakiś czas cumując w łóżkach kolejnych kobiet. Zaspokaja swoje potrzeby, nie analizuje, nie martwi i nie cieszy się przesadnie. Kobiety kochają go i nienawidzą; obie sytuacje wywierają na nim podobnie nikłe wrażenie. Ale jak to w powieściach bywa – pewnego dnia spotyka Weronikę – kobietę inną niż wszystkie. Tylko czy bohater chce by było inaczej?

 

Zasypianie” to spojrzenie na świat damsko-męskich relacji oczami mężczyzny, który myśli, że przeżył już wszystko.

 

Autor książki jest absolwentem filozofii na Uniwersytecie Łódzkim i fotografii w PWSFTviT. Mieszka trochę w Łodzi, trochę w Warszawie, a trochę w hotelach i samolotach, bo sporo podróżuje. Jego teksty i zdjęcia ukazywały się m.in. w „Machinie”, „[fo:pa]„, „Nowej Fantastyce” oraz w „Gazecie Wyborczej”. Pisze głównie felietony i fragmenty nieistniejących powieści. Obecnie kończy swoją drugą książkę.

 

Wydawcą książki „Zasypianie” jest Prószyński Media.