„Jerzy Kosiński” – beletryzowany i szalony portret genialnego pisarza i oszusta

Redakcja
Redakcja
Kategoria literatura · 27 września 2013

 

Napisana barwnym językiem, momentami absurdalna, chwilami brutalna i obsceniczna powieść o Jerzym Kosińskim – zaskakująca niczym sam autor Malowanego ptaka.

 

Wciągająca i przyprawiająca o zawrót głowy podróż między Nowym Jorkiem i Florencją, Moskwą i Londynem. Wytworne przyjęcia w nowojorskich wyższych sferach, których ulubieńcem był przez pewien czas „Jurek”, spotkania z angielską rodziną królewską, orgie w klubach SM, plan zdjęciowy filmu „Wystarczy być”, nocny Harlem, liche mieszkanko Kosińskiego na Manhattanie – to tylko niektóre z niezwykłych scenografii powieści. Szczególny los Kosińskiego to nie tylko europejskie salony. To także historia żydowskiego chłopca, który musi stracić tożsamość, aby przeżyć. Dlatego już na zawsze pozostanie wyobcowany – bez względu na środowisko i szerokość geograficzną.

 

Czy przedstawione w powieści czasy II wojny światowej to prawdziwa historia wojennych losów Kosińskiego? Co dokładnie wydarzyło się na polskiej prowincji podczas wojny? Podobnie jak prawdziwe oblicze pisarza, ukrywającego się pod maskami i kostiumami, jego polskie dzieciństwo pozostaje intrygującą tajemnicą.

 

Wartka akcja i fascynująca lektura nie tylko dla wielbicieli pisarza.

 

 

Ze zręcznością montażysty przesuwającego taśmę filmową w tę i z powrotem za pomocą Movioli Charyn mnoży świadectwa z różnych punktów widzenia, wywracając do góry nogami chronologię tego życia, które rozpakowuje jak serię matrioszek

 

La Revue n°18, François Thuret

 

Fraza Charyna zdaje się bezustannie gonić za Kosińskim – nigdy go jednak nie doganiając ani nie łapiąc całkowicie – i delektować się tą porażką. Jak na najwyższych obrotach, zawsze ostatecznie ulega elukubracjom i stylowi postaci

Le Monde Nils C. Ahl

 

Podobnie jak Emmanuel Carrère z Édouardem Limonowem, Charyn znalazł wspaniały temat

Le Figaro, Bruno Corty

 

Po Carrerze i jego Limonowie, Charynie i jego Kosińskim, literatura ostatnimi czasy urządziła sobie jesienną kwaterę u ekscentryków. I czuje się tam świetnie...

 Livres Hebdo, Olivier Mony

 

Tutaj nic nie jest prawdą, ale prawdą jest wszystko. Dla Charyna Kosiński jest «Hieronimem Boschem pełnym dzikiej wyobraźni», przemienionym przez Zagładę. Styl jest jedyny w swoim rodzaju, wibrujący, elektryzujący

                                                           Le Nouvel Observateur, François Forestier