Uwarzałem że - nowa książka Rafała A. Ziemkiewicza

Redakcja
Redakcja
Kategoria literatura · 31 stycznia 2013

 

Trzeba mieć duży talent, by cokolwiek zbudować na zgliszczach.

 

Ziemkiewicz bardzo prywatny, jakiego nie było w żadnej z dotychczasowych książek. Po raz pierwszy w swoich tekstach odwołuje się do tak różnorodnych tematów aktualnych oraz wydarzeń niepolitycznych − literatury, obyczajów, światka celebryckiego. To nie jest typowa publicystyka. To wybór przepracowanych i połączonych autorskim zamysłem felietonów.

 

 

Książka diagnozuje problem, „predatory state” i całej otoczki wokół państwa kolonialnego, ale też udowadnia przekornie, że wszyscy Polacy są ze wsi – zwłaszcza ci z dużych miast. Kiedy od święta wracają do siebie, to miasta pustoszeją, a w pociągach i na drogach robi się tłok. W mediach rządzi wiocha, oszołomstwo i obciach. Celebryci nie znają historii, są cyniczni, sprzedajni i mimo wszystko cała ta prostytucja jest jednak dla większości glamour.

 

 

Rafał A. Ziemkiewicz dowodzi, iż wszystko – od załatania dziury w drodze po budowę stadionu narodowego z jego felernym dachem i jeszcze bardziej felerną murawą, od zmiany rozkładu jazdy po próbę wprowadzenia nowoczesnych dowodów osobistych z czipem albo systemu rejestracji świadczeń medycznych – staje się najpierw powodem niewyobrażalnej mobilizacji i nadęcia, potem okazją do zmasowanej propagandy sukcesu, a na końcu zawstydzającą katastrofą.

 

Są emocje. Jest cięty język i siła spostrzeżeń.

 

 

Rafał A. Ziemkiewicz - „Uwarzałem że” –  premiera 20 lutego