24 listopada, w łódzkiej Wytwórni odbyła się II edycja Rymoliryktanda autorstwa Łukasza L.U.Ca Rostkowskiego, organizowanego przez Narodowe Centrum Kultury. Nagrodę Rymoliryklaura i 10 000 zł zdobył Michał Gniazdowski.
Tegoroczna edycja performatywnego dyktanda odbyła się w łódzkiej Wytwórni. Miejsce wybrane zostało nieprzypadkowo – dzięki Muzeum Kinematografii w Łodzi całemu wydarzeniu towarzyszyła oryginalna scenografia z filmu Kingsajz. Jak twierdzi L.U.C: Wybierając miejsce i temat przewodni kierowałem się kilkoma przesłankami. Przede wszystkim chciałem zwrócić uwagę na 25-lecie powstania filmu, pokazać gdzie jesteśmy po tych 25 latach obecnie, w jaki sposób dzisiaj otacza nas wszechobecny KINGSAJZ, w zupełnie innym wymiarze. Udało się to L.U.Cowi doskonale!
Podczas dyktowania swojego tekstu, L.U.C siedział w przeskalowanym, wielkim imbryku, w którym niegdyś swe kultowe kwestie recytował Jerzy Stuhr. Uczestników poza przeszkadzającymi performerami rozpraszały również inne elementy surrealistycznej scenografii, jak nadnaturalnej wielkości but na obcasie czy gigantyczny talerz. Nikomu jednak nie udało się rozwiązać tekstu bezbłędnie. Tekst pierwszego dyktanda, autorstwa L.U.Ca, był trudny głównie ze względu na abstrakcyjne, artystyczne metafory i jego humorystyczny styl recytacji. Sam tekst oprócz trudności ortograficznych i rymów niósł jednak bardzo ważne przesłanie. Artysta tegorocznym dyktandem zapowiedział kolejne akcje Pospolitego Ruszenia.
- Tej jesieni podróżowaliśmy naszym pociągiem artystycznym z Estonii do Portugalii. Przez pierwsze kilka godzin pobytu na Litwie czy Łotwie nie rozumiałem dlaczego pejzaż wydawał nam się bardziej przyjazny – mówi Łukasz L.U.C Rostkowski. – Po chwili zrozumiałem. Kraje te pomimo, iż także mierzą się z postsowieckością, choć też owładnięte dzikim kapitalizmem, potrafiły uregulować kwestie wspólnej przestrzeni i granicy pomiędzy wolnością reklamy i wolnością od reklamy. Zrobiło mi się przykro, bo uświadomiłem sobie, że z naszą baneromanią, chaosem i wywieszaniem szmat na płotach od Pudwągów do Warszawy jesteśmy najbardziej zeszpeconym krajem w Europie. Bardzo chciałbym, abyśmy nie musieli się wstydzić za Polskę. Wierzę, że stać nas na więcej estetyki.
Do pierwszej, co ważne - śpiewanej klasówce L.U.Ca, wszyscy mierzyli się z prawdziwą bombą ortograficzną, tekstem autorstwa dr Katarzyny Kłosińskiej z Rady Języka Polskiego. Przy wyborze zwycięzcy brane były pod uwagę wyniki z obu dyktand.
Dyktando L.U.Ca było transmitowane przez Program Pierwszy Polskiego Radia oraz TVN 24. Po dyktandach kulturoznawca, Mirosław Pęczak poprowadził dyskusję z Rahimem i Fokusem z Paktofoniki. Odbyła się również projekcja filmu „Jesteś Bogiem”.
Następnie przeniesiono się do sali koncertowej, gdzie pod hasłem „Słowo daję” polscy tekściarze przedstawili swoje projekty muzyczne. Zagrali Beneficjenci Splendoru, Ania Rusowicz, Planet L.U.C i Pokahontaz.
W międzyczasie ogłoszono wyniki:
I NAGRODA- 10.000 zł
Michał Gniazdowski
II NAGRODA- 5.000 zł
Marek Szopa
III NAGRODA- 2.000 zł
Jan Chwalewski
(zwycięzka ubiegłorocznej edycji Rymoliryktanda)
WYRÓŻNIENIA
Maciej Kajzer
Daniel Działa
Agnieszka Ewa Nowak
Aleksander Meresiński
Stanisław Gajos
Ewa Zegler-Poleska
Robert Bil
Dyrektor NCK, Krzysztof Dudek tak podsumował tegoroczną edycję: Bardzo jestem rad,
że Rymoliryktando nie było tylko jednokrotną imprezą że na stałe wpisuje się w kalendarz wydarzeń kulturalnych w Polsce. To nie tylko atrakcyjna, zabawna impreza, ale też ważny element naszych zabiegów, popularyzujących troskę o poprawność językową. Dlatego właśnie od tego roku Rymoliryktando organizujemy w ramach kampanii „Ojczysty – dodaj do ulubionych”. Uczestnikom należą się wyrazy najwyższego szacunku, bo z roku na rok teksty dyktand są coraz trudniejsze. Cieszę się, że tak znakomicie spisała się Łódź, tegoroczny gospodarz imprezy. Za rok to trudne wyzwanie stanie przed kolejnym miastem..
Za rok prawdopodobnie kolejna szalona edycja imprezy, która miejmy nadzieję znów pozytywnie zaskoczy.
Matylda Dudek