12 stycznia nakładem Biura Literackiego ukażą się dwie książki Laury (Riding) Jackson – „Korona dla Hansa Andersena” i „Obroty cudów”. „Choć nie chciała być nazywana feministką, w swoim pisarstwie prześwietliła problem relacji pomiędzy płciami z niespotykaną wcześniej jasnością” - mówi o Amerykance Julia Fiedorczuk, autorka przekładów, jakie wypełnią oba tomy.
Laura (Riding) Jackson urodziła się 16 stycznia 1901 roku jako Laura Reichental w rodzinie austriackich Żydów zamieszkałych w Nowym Jorku. Pierwsze wiersze opublikowała podczas studiów na Uniwerystecie Cornella, wtedy też zaczęła używać nazwiska Riding. Była związana z pismem „The Fugitive”.
W 1925 roku, po rozwodzie z pierwszym mężem, Louisem Gottschalkiem, wyjechała na Anglii na zaproszenie Roberta Gravesa. Następne 14 lat życia spędziła w Europie u boku pisarza. W latach 1935-1938 wspólnie z Gravesem wydawała pismo „Epilogue”, które znacząco wpłynęło na ukształtowanie się nowej krytyki. W latach 40. wróciła do USA i wraz z mężem, Schuylerem Jacksonem, zamieszkała na Florydzie. Zmarła w 1991 roku.
Riding to autorka, która całe życie poświęciła badaniom nad językiem i jego miejscem w ludzkim świecie duchowym. Najpierw czyniła to jako poetka, tworząc, niejako przy okazji, jeden z najbardziej oryginalnych idiomów angloamerykańskiego modernizmu.
W latach czterdziestych, zawiedziona poezją, uznała, że potrzebny jest namysł nad samymi fundamentami języka, jako że ludzkie związki ze słowami uległy degeneracji, co doprowadziło ludzkość na krawędź egzystencjalnej katastrofy.
Odporna na intelektualne mody i morderczo pracowita, spędziła ostatnie półwiecze swojego życia pracując nad nowym słownikiem języka angielskiego - niestety ten projekt nigdy nie został do końca zrealizowany - i niestrudzenie tłumacząc, na tysiącach stron, dlaczego aktualny kierunek rozwoju ludzkiej myśli skazany jest na niepowodzenie.
„Twórczość (Riding) Jackson dotyka wszystkich najważniejszych dylematów ludzkich. Choć nie chciała być nazywana feministką, w swoim pisarstwie prześwietliła problem relacji pomiędzy płciami z niespotykaną wcześniej jasnością, diagnozując, iż tylko odzyskanie kobiecości jako wartości pozytywnej i koniecznej może przywrócić światu równowagę duchową” - pisze Julia Fiedorczuk.
„Chociaż nie używała słowa ekologia, w jej książkach, a także w jej niezwykle skromnym stylu życia bez trudu dostrzegamy głęboką świadomość związków pomiędzy istotami ludzkimi, a ich materialnym otoczeniem. Intelektualny rygor pisarstwa (Riding) Jackson wymaga czasem od czytelników dużego wysiłku: warto podjąć ten wysiłek. Nagrodą jest mądrość” - dodaje Fiedorczuk.
Styczniowe premiery „Korony dla Hansa Andersena” i „Obrotów cudów” to część projektu „Głos Ameryki w Porcie”. W ciągu kilku pierwszych miesięcy przyszłego roku ukaże się szereg „amerykańskich” książek w tłumaczeniach Jacka Dehnela, Leszka Engelkinga, Julii Fiedorczuk, Jerzego Jarniewicza, Tadeusza Pióry, Marcina Sendeckiego, Andrzeja Sosnowskiego i Bohdana Zadury.
Amerykanie będą też bohaterami kwietniowej, siedemnastej już edycji festiwalu Port Literacki (20-22.04.2012). Fragmentów książek Laury Riding i Ezry Pounda (niedawno zapowiedzieliśmy jego „Wiersze, poematy i Pieśni”) posłuchamy wcześniej, bo już 12 stycznia, podczas „Portu Literackiego po godzinach”. W siedzibie Biura Literackiego pojawią się wówczas autorzy przekładów - Julia Fiedorczuk i Leszek Engelking.
Przeczytaj wiersze Laury (Riding) Jackson w Przystani! >>>
http://biuroliterackie.pl/przystan/czytaj.php?site=200&co=txt_3976
Więcej o „Głosie Ameryki w Porcie” >>>
http://biuroliterackie.pl/biuro/biuro?site=1C0&news_ID=2011-11-17