Profesor Jerzy Jarzębski we wstępie do książki pisze następujące słowa:
Korespondencja dwóch świetnych pisarzy jest cennym dokumentem nie tylko intelektualnej przyjaźni, nie tylko też przynosi wiadomości z ich warsztatów twórczych w latach, kiedy pracowali najbardziej efektywnie. Jest dokumentem epoki w całym jej nieposkładaniu: wielkość towarzyszy tu głupstwu, intelektualna błyskotliwość – absurdom codzienności, osobiste wyznania – nieuniknionym przemilczeniom, którym patronują czujnie służby specjalne. A przecież w tej dziwacznej atmosferze wykuwały się dzieła, które dziś zaliczymy bez wahania do najwybitniejszych w dwudziestowiecznej polskiej literaturze – ciekawe, w jakiej mierze d z i ę k i, a w jakiej – p o m i m o warunków, w których żyć musieli ich autorzy?