Określenie "bucket list" pochodzi od angielskiego idiomu "kick the bucket", czyli odpowiednika naszego "kopnąć w kalendarz". Bucket list jest więc listą wszystkiego, co chcesz zrobić przed śmiercią. Opowiem Wam dziś o tym, jak stworzyć własną bucket list i jak można dzięki temu prostemu narzędziu zrobić sobie bilans dotychczasowego życia i zaplanować przyszłość.
Czas mija. Realizuj marzenia!
Tyle marzeń i celów odłożonych na później, na kiedyś. Miejsca do odwiedzenia, umiejętności do nabycia, języki do opanowania, książki do przeczytania, dzieła do stworzenia. Wyzwania, doświadczenia, podróże, plany. Wszystko to, co w różnych momentach życia przychodziło Ci do głowy, co chciałeś/chciałaś zrobić lub osiągnąć i co z różnych powodów trzeba było odłożyć na kiedy indziej. I tylko czasem to bolesne ukłucie w sercu: że czas mija, życie ucieka, a marzenia jakoś same się nie realizują. I że za jakiś czas będziesz leżeć na łożu śmierci i pluć sobie w brodę, że ich nie zrealizowałeś/ nie zrealizowałaś. Znasz to? Jeśli tak, to mam dziś dla Ciebie antidotum: zrób sobie bucket list i zacznij w końcu realizować marzenia.
Zrób sobie bilans życia
Wiele osób słysząc frazę "bilans życia" blednie i truchleje ze strachu, jakby oznaczała ona, że należy usiąść przy stole, załamać ręce i uznać, że nic nam w życiu nie wyszło. A to nie tak. Bo przecież coś na pewno wyszło, to po pierwsze. A po drugie bilans robimy po to, żeby zobaczyć, w którym kierunku zmierza nasze życie i czy to jest na pewno to, o co nam chodzi.
Bilans dotychczasowego życia można zrobić zawsze, niezależnie od tego w którym jego punkcie się znajdujemy – nie trzeba wcale czekać na "przełomowe" urodziny typu trzydziestka albo czterdziestka. Weź kartkę i długopis i spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla Ciebie ważne. Kariera? Rozwój osobisty? Rodzina? Wykształcenie? Pasje? Podróże? I co udało Ci się już osiągnąć w tych dziedzinach? Zapisz wszystko, co Ci przychodzi do głowy: ukończenie studiów, opanowanie języka obcego, zdobycie pracy, urodzenie/spłodzenie dziecka, coming out, odbyte podróże, założenie bloga, napisanie artykułu do szkolnej gazetki dwadzieścia pięć lat temu, nagranie płyty z zespołem garażowym, wyróżnienie w konkursie recytatorskim w podstawówce... Te małe sukcesy sprzed lat mogą przypomnieć Ci, o czym marzyłeś/marzyłaś jako dziecko lub nastolatek – być może część tych marzeń wciąż gdzieś tam się tli?
Jak stworzyć bucket list
A teraz przed nami najlepsza część: puszczamy wodze fantazji i spisujemy wszystko, co chcielibyśmy jeszcze w życiu osiągnąć/ zdobyć/ przeżyć/ zobaczyć. Marzenia małe i duże, te najnowsze i te dawno odłożone na później. Nie ograniczaj się! Zapisuj wszystko, co przychodzi ci do głowy, jak leci, nawet jeśli wydaje się mało realne. Może chcesz przebiec maraton? Zrobić doktorat? Pojechać do Indii? Zdobyć Mont Blanc? Nauczyć się języka obcego? Skoczyć ze spadochronem? Przeczytać W poszukiwaniu straconego czasu? Napisać książkę? Otworzyć własną restaurację?
Można też podejść do sprawy inaczej i zamiast spisywać przypadkowo pojawiające się w głowie pomysły, wyodrębnić kilka kategorii, które ułatwią nam bardziej szczegółowe przyjrzenie się własnemu życiu. Te kategorie to mogą być, przykładowo: podróże (pojechać w Bieszczady/ do Paryża/ do Peru/ na Alaskę), kariera (zmienić pracę/ dostać awans/ założyć firmę), życie prywatne (wziąć ślub/ rozwieść się/ zmienić płeć/ mieć dzieci/ zaadoptować bezdomnego psa/ wybudować dom), finanse (mieć bierne źródło dochodów, nauczyć się inwestować, spłacić dług, odłożyć środki na studia dla dzieci), przygody (skoczyć ze spadochronem, spróbować nurkowania, spędzić noc pod gołym niebem/ wyruszyć w podróż autostopem), rozwój osobisty i edukacja (nauczyć się języka obcego/skończyć studia/ przeczytać Moby Dicka/ zrobić kurs jogi/ zacząć medytować/ zostać instruktorem windsurfingu), zdrowie (wyleczyć zęby/ osiągnąć idealną wagę/ przejść na weganizm).
Planowanie
Spisanie celów i marzeń to pierwszy, bardzo ważny krok na drodze do ich zrealizowania. Grunt, to nie poprzestać na tym pierwszym kroku i wykonać kolejne. Nie chowaj swojej bucket list na dno szuflady, bo w ten sposób ryzykujesz, że zapomnisz o niej na kolejnych pięć lat. Powieś lub połóż ją w widocznym miejscu, tak, żebyś zawsze mógł/ mogła przypominać sobie o tych wszystkich fantastycznych rzeczach, które jeszcze Cię w życiu czekają.
Następny krok, to planowanie. Dobrze jest, planując kolejny rok lub miesiąc, zadać sobie pytanie, czy jest na Twojej bucket list coś, co już teraz możesz zacząć realizować. Oczywiście nie zawsze możemy pozwolić sobie na to, by wyruszyć w podróż na Alaskę lub do Peru, no ale przecież wypożyczyć z biblioteki książkę, którą zawsze chcieliśmy przeczytać już możemy. Tak samo, jak zacząć uczyć się nowego języka albo medytować. Zacznij od małych rzeczy. Zdziwisz się, ile radości i satysfakcji przyniesie Ci odhaczenie pierwszego zrealizowanego punktu na liście.
Potem przyjrzyj się większym wyzwaniom. Być może już teraz będziesz w stanie określić, kiedy i jak zaczniesz je realizować. Być może już dziś możesz zacząć odkładać pieniądze na podróż swoich marzeń? A może wiesz, że następnego lata będziesz mieć czas i środki na kurs instruktora jogi albo windsurfingu? Nie trzeba, oczywiście, wyznaczać sobie deadlinów przy każdym punkcie z listy, ale dobrze zastanowić się, co możemy zrealizować/ osiągnąć w nieodległej przyszłości. Co da się zrobić w tym roku? W następnym? A co w ciągu najbliższych pięciu lat?
Pozostaw listę otwartą
Na koniec jeszcze jedna ważna rzecz: nigdy nie zamykaj swojej bucket list. Nowe marzenia i cele mogą przecież przychodzić Ci do głowy przez całe życie – pozwól im na to! Niech wiedzą, że jest dla nich miejsce!
I pamiętaj – marzenia nie zrealizują się same. Stworzenie bucket list to naprawdę prosty i skuteczny sposób na to, by im pomóc.