Informacja zmysłowa

Rita Baum
Rita Baum
Kategoria kultura · 6 stycznia 2008

Coraz więcej zależy od tradycji i marki, przekonują nas specjaliści na rynku produktów. Walka o konsumenta przenosi się teraz w odległe rejony przeszłości, w których wykuwało się to, co dziś świeci najostrzejszym blaskiem.

Coraz więcej Polaków przywiązuje wagę do tego, w jakim miejscu produkt został zrobiony. Czyli do lamusa odszedł już czas, kiedy Polakowi było wszystko jedno, co kupuje; skarpetki wyprodukowane pod Warszawą czy w Chinach. Dawniej liczyła się cena. Polacy stają się z dnia na dzień coraz większymi tradycjonalistami jeśli chodzi o marki. Zaczynają sprawdzać, skąd pochodzi produkt oraz przez kogo został dystrybuow

To nowe zachowanie na rynku. Tłumaczy się je przede wszystkim osiągnięciem określonego pułapu zadowolenia i szczęśliwości. Wiadomo, kto bogaty, ten syty i ciekawy świata. W tym marek i ich pochodzenia. Aż w 85 procentach przypadków Polacy interesują się miejscem wytwarzania danego towaru. To determinuje zwłaszcza zakupy spożywcze. Ważne jest też nastawienie innych Polaków do produktu. Jeśli kupują go inni i na dodatek od wielu lat, to produkt taki musi być dobry.

78 procent badanych chętnie kupuje produkty pochodzenia naturalnego. Wierzą oni, że produkt, który powstał na wodzie mineralnej lub źródlanej jest lepszy od konkurencyjnego. Nie inaczej zachowują się Polacy w sieci. Robiąc tam zakupy aż 60 procent z nich zasięga opinii innych. Ponad 80 procent użytkowników sieci czyta na temat produktu zanim podejmie decyzję o jego zakupie. Najsilniej działają na nich opinie na aukcjach oraz podpisy pod artykułami. Szczególnie aktywni w sieci klienci zwani są prosumentami. To właśnie oni rządzą w tej chwili polskim Internetem.

Agnieszka Kłos
Rita Baum