Mieczysław Kosz – cudowne dziecko, talent muzyczny światowego formatu, niewidomy pianista zmarły tragicznie w wieku 29 lat. Jesienią 2019 roku na ekrany kin trafi film Macieja Pieprzycy Ikar. Legenda Mietka Kosza, w którym rolę tytułową gra Dawid Ogrodnik, a do księgarń – nowe, zaktualizowane wydanie książki Tylko smutek jest piękny… – kultowej wśród fanów jazzu biografii pianisty autorstwa Krzysztofa Karpińskiego.
Kosz był niewidomy od wczesnego dzieciństwa. Wszystko, co osiągnął, zawdzięcza swojej pasji do muzyki. Grał, zarabiając na życie, koncertował, komponował, odbierał nagrody. Świat otwierał się na jego muzykę. Wielokrotnie porównywano go do Billa Evansa.
Pamiętają o nim lubelskie Roztocze, Kraków, Zakopane i Warszawa. Pamiętają miłośnicy jazzu.
W ostatni dzień maja 1973 roku pianista wypadł z okna swojego mieszkania i zginął na miejscu. Do dziś nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo, ale Krzysztof Karpiński – rozmawiając z przyjaciółmi i współpracownikami Kosza – pomaga nam zrozumieć przyczyny tej tragedii.
Krzysztof Karpiński, Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu
Wydawnictwo Literackie
Premiera 18 września 2019