Sodoma była dla mnie lekturą poruszającą i szokującą. Sądziłam, że wiem wiele o dwulicowości Kościoła, o mechanizmach rządzących Watykanem, o zamiataniu pod dywan, a nawet tuszowaniu i ukrywaniu nadużyć i przestępstw, jednak książka Frederica Martela otworzyła mi oczy na wiele kwestii, z jakich wcześniej nie zdawałam sobie sprawy.
To przede wszystkim rozmiar praktyk homoseksualnych wśród watykańskich duchownych. Warto jeszcze raz podkreślić słowo praktyk, bo na skłonności człowiek może nie mieć wpływu, jeśli jednak duchowny nie potrafi (i nie chce) walczyć ze słabościami, to gdzie w tej kwestii jest miejsce na czystość cielesną i na celibat, który przecież obowiązuje katolickich księży?
Szokujące okazały się rozmowy z niektórymi duchownymi, którzy po tym, jak odkryli w sobie homoseksualizm, postanowili wystąpić ze stanu duchownego - jak się okazało, ich przełożeni otwarcie zalecali zmianę decyzji i ...prowadzenie aktywnego życia seksualnego w tajemnicy przed wiernymi. Gdy jeden z rozmówców wyznał, że kłóci się to z jego wiarą, kościelną doktryną, dogmatami itp., nadal pozostał niezrozumiany - po jego odejściu długo dziwiono się w Watykanie, że zaszedł tak daleko, mógłby nadal robić karierę, bo to, że okazał się gejem przecież "w niczym nie przeszkadza". Przyznam, że byłam pełna podziwu dla tego duchownego, bo jako jeden z naprawdę
Z rozmów, jakie autor przeprowadził z byłymi i obecnymi duchownymi watykańskimi oraz kilkoma innymi publicystami zajmującymi się tematyką kościelną i religijną, wyłania się obraz stolicy papieskiej, która - jako żywo - przypomina czasy okrytego złą sławą Borgii. Watykańscy hierarchowie w ogóle nie kryją się w swoim środowisku ze skłonnościami, mało tego, potrafią rozmawiać o swoich seksualnych podbojach, przygodach, planach. Część mieszka ze swoimi kochankami, są i tacy, którzy korzystają z usług homoseksualnych prostytutek... I jest to tajemnicą poliszynela. To dopiero szokuje!
Martel ukazuje Watykan jako państwo w państwie - nie tylko w sensie dosłownym. Mechanizmy, jakie rządzą tym miejscem, ciągła walka o władzę, opływanie w dostatki i nurzanie się w rozpuście przy jednoczesnym wygłaszaniu kazań dla wiernych, spowiadaniu i rozgrzeszaniu, odprawianiu mszy... - to Himalaje hipokryzji.
Co ciekawe, nawet taki papież jak Franciszek nie jest w stanie poradzić sobie ze zgnilizną toczącą od środka Watykan, gdyż wielu kardynałów prowadzi z nim jawną wojnę, lekceważąc zalecenia, a nawet zachowując się prowokacyjnie podczas jego homilii.
Polecam tę książkę z czystym sumieniem. To kawał mistrzowsko wykonanej reporterskiej roboty - chylę nisko czoło przed autorem, który wykonał tytaniczną pracę, zbierając materiały, a potem wykazał się dojrzałym warsztatem, pisząc zrozumiale, dojrzale i rzetelnie.
BEATA IGIELSKA
Książka "Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie" Frederica Martela ukazała się nakładem Wydawnictwa Agora SA 3 kwietnia 2019 r.