Linn Ullmann „Niespokojni” – książka nie tylko na 100. rocznicę urodzin Ingmara Bergamana

Anna Bugajna
Anna Bugajna
Kategoria książka · 22 października 2018

W tym roku mija setna rocznica urodzin jednego z najsłynniejszych szwedzkich reżyserów – Ingmara Bergmana. Z tej okazji na rynku wydawniczym możemy zauważyć bardzo dużo pozycji zarówno biograficznych, jak i około biograficznych poświęconych temu reżyserowi. Jedną z nich jest autobiograficzna książka Linn Ullmann – córki reżysera. Ta zapośredniczona perspektywa ujawnia całkiem inny obraz Bergmana. Poza tym pozycja ta niesie ze sobą wartość niezależnie od obecności reżysera na jej kartach. To kawałek dobrej literatury, którą bez wstydu polecam Waszej uwadze.

 

Autorka Niespokojnych Linn Ullman jest córką Ingmara Bergmana i jego kochanki, znanej aktorki Liv Ullmann. Była już dziewiątym dzieckiem reżysera. Autorka w swojej biografii zawarła wiele wspomnień z wczesnych lat dziecięcych, zachowując przy tym dziecięcą perspektywę. Swoją matkę określała mianem „żony pomiędzy czwartą a piątą”. Po

rozstaniu rodziców Linn jedynie lipiec spędzała w posiadłości na wyspie Faro razem z ojcem. Ze wspomnień autorki można zrekonstruować dość trudną relację córka – ojciec, pełną nakazów, zakazów i chłodnego dystansu. Niestety ze strony matki – wciąż rozchwytywanej aktorki, również nie czekała na nią pełnia rodzicielskiej miłości.

 

Sama książka powstała z nieudanego projektu, który wymyślił Bergman. Będąc już w podeszłym wieku i zmagając się z chorobą chciał, aby Linn nagrywała z nim krótkie wywiady, które miały się później złożyć na książkę o nim samym. Niestety przed ukończeniem projektu reżyser zmarł, pozostawiając Linn jedynie kilka taśm z nagraniami. Niektóre z nich cytowane są w książce i ukazują, jak trudnego podjęła się zadania.

 

W owym czasie stan zdrowotny Bergmana jasno wskazywał na zbliżający się koniec. Nagrywanie taśm umożliwiało Linn wciąż uczestniczyć w gasnącym życiu swojego ojca. W ten sposób przygotowywała się także na jego śmierć. Zdrowie Bergmana pozwalało jedynie na krótkie sesje, w których czasie rozmowy przebiegały w bardzo chaotyczny sposób, przeskakując z tematu na temat w zależności od refleksji, która zrodziła się w zmęczonym umyśle reżysera. Niejednokrotnie Ullmann musiała znosić kaprysy i obelgi swojego niedołężnego ojca. Autorce udało się w doskonały sposób ująć tę subtelną walkę człowieka ze swoim wiekiem, z nieposłusznym ciałem i umysłem. Z ogromną wrażliwością ukazała powolną śmierć Bergmana.

 

Samą książkę oprócz wspomnień z lat dzieciństwa, które spędziła w otoczeniu reżysera, a także trudnego czasu nagrywania taśm w jego już podeszłym wieku wypełniają refleksje i życie samej autorki, jej wyobrażenia o rodzinie i rozczarowania. Podjęła się także opisania własnego procesu przepracowania żałoby po ojcu. Z pewnością efektem tego, może nie bezpośrednim, jest także ta książka.

 

Niespokojni nie są prostą lekturą, którą można porównać do innych pozycji biograficznych pełnych zaskakujących faktów z życia sławnej osoby. Autorka za pomocą języka stara się w subtelny, lecz jednocześnie trafny sposób ująć najbardziej skrajne i skomplikowane emocje towarzyszące trudnej relacji córka–ojciec. Kompozycja całej książki nie jest chronologiczna. Ullmann przywołuje zdarzenia z różnych etapów życia, nieustannie skacząc pomiędzy dorosłością a dzieciństwem. W krótkich i poetyckich opisach danego zdarzenia ukrywa głębokie refleksje na temat rodziny, starości i śmierci. Z pewnością jest to książka, do której można wracać i od nowa oddawać się rozważaniom na temat najważniejszych etapów życia każdego człowieka.

 

Linn Ullmann, Niespokojni

Wydawnictwo W.A.B., 2018