Thriller Powiedz, że jesteś moja Elizabeth Noreback trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej kartki. Połknęłam tę liczącą ponad 500 stron powieść w jeden dzień, z wielkimi emocjami i narastającą ciekawością – jaki będzie finał? Zakończenie to prawdziwa wisienka na torcie, która na pewno zadowoli najbardziej wybrednych miłośników mocnych wrażeń.
Świat przedstawiony w książce poznajemy z perspektywy trzech kobiet. Pierwsza z nich to Stella, ciesząca się renomą psychoterapeutka, szczęśliwa żona i matka nastoletniego syna. Na jej codzienności cieniem kładzie się jednak wydarzenie sprzed ponad dwudziestu lat. Wtedy bowiem jej roczna córeczka zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Mimo iż wszyscy pogodzili się z myślą o jej śmierci, Stella nie dopuszcza do siebie takiej możliwości. Gdy pewnego dnia młoda kobieta zgłasza się to niej na terapię, matka rozpoznaje w niej zaginioną
Alice przedstawia się jako Isabelle i szuka u Stelli pomocy po śmierci ojca, z którym była bardzo związana. Jest zdruzgotana także wyznaniem matki, która oświadczyła, że nie był to jej prawdziwy tata. Jakby tego było mało, nie chce ona zdradzić córce, kto nim był.
Trzecia bohaterka tej niesamowitej opowieści to Kerstin, czyli zaborcza matka Isabelle. Gdy dowiaduje się, że jej córka uczestniczy w terapii, stara się zrobić wszystko, by ją do tego zniechęcić, gdyż uważa, że opowiadanie obcym ludziom o swoich problemach może przynieść tylko dodatkowe cierpienia.
Każda z kobiet ma swoje argumenty i wydaje się przekonująca. Która jednak naprawdę ma rację? To pytanie towarzyszące czytelnikowi niemal przez całą lekturę.
Przyznam, że próbowałam się zabawić w detektywa i do pewnego momentu szło mi nieźle. Potem jednak przyłapałam się na tym, że zbyt często zmieniam koncepcję. Nie zdziwiło mnie to, gdyż autorka potrafi świetnie dozować napięcie i grać na odczuciach odbiorcy, racząc go wciąż niespodziankami. Gdy wydaje nam się, że już wszystko wiemy, pojawia się kolejna fabularna petarda, która sprawia, że ostatnie rozdziały dosłownie się połyka (dobrze, że nie mam nerwowego zwyczaju obgryzania paznokci, po pewnie już bym się ich pozbyła:)).
Powiedz, że nie jesteś moja to nie tylko thriller, ale i doskonale skonstruowana powieść psychologiczna. Postępowanie głównych bohaterek, a także drugoplanowych postaci, śledzi się z zapartym tchem, analizując motywy ich decyzji. Dzięki różnym retrospekcjom, które na pewno są kolejnym atutem fabuły, czytelnik ma okazję skonfrontować teraźniejszość z wydarzeniami sprzed wielu lat. Te ostatnie mają ogromny wpływ na bieżącą akcję, zwłaszcza na wybory dokonywane przez trzy główne bohaterki.
Początkowo powieść może przypominać rozsypane puzzle, jednak szybko zaczynają się one układać w całość. Problem w tym, że w tej układance wciąż brakuje pewnych elementów. Znalezienie ich okazuje się trudniejsze niż by można przypuszczać – i to kolejny plus, gdyż dzięki niemu odbiorca bardzo angażuje się w losy bohaterek, chcąc jak najszybciej poznać prawdę. Żeby do niej dotrzeć, trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość.
Całość napisana jest bardzo dynamicznie, z dbałością o realia i szczegóły, ze znajomością ludzkiej psychiki. Dialogi wypadają naturalnie i – mimo ogromu zawartych w nich przeżyć – nie są egzaltowane czy pretensjonalne. I bardzo dobrze, gdyż tego akurat szczerze nie znoszę.
Motyw zaginionego i "odnalezionego" po latach dziecka nie jest niczym nowym w literaturze, jednak Elizabeth Noreback poradziła sobie z nim mistrzowsko, nowatorsko i zaskakująco.
Nic dziwnego zatem, że powieść Powiedz, że jesteś moja odniosła światowy sukces, przetłumaczono ją na wiele języków i mam nadzieję, że na jej podstawie powstanie równie dobry film, bo treść aż się o to prosi.
BEATA IGIELSKA
Książka "Powiedz, że jesteś moja" Elizabeth Noreback ukazała się 11 czerwca 2018 roku nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka