Przyjaźń i miłość w Warszawie - recenzja książki "Zaczaruj mnie" Karoliny Frankowskiej

Beata Igielska
Beata Igielska
Kategoria książka · 8 kwietnia 2018

Zaczaruj mnie Karoliny Frankowskiej to lekka i relaksująca powieść ze sporą dawką optymizmu, niekoniecznie niepoprawnego, gdyż bohaterowie muszą zmagać się z różnymi przeciwnościami losu. 

Po książkę tę sięgnęłam nieskażona serialem, który powstał na jej podstawie. Nie obejrzałam ani jednego odcinka. Co więcej – nawet nie wiedziałam, że takowy serial istnieje, bo w ogóle rzadko oglądam telewizję. 
Może dlatego powieść podziałała na mnie ożywczo i relaksująco. Nie ukrywam, że nieźle się przy niej bawiłam, mimo iż nie jest to literatura z górnej półki. Czasem jednak potrzebuje się lektury, która odpręża, zwłaszcza gdy sięga się po nią po przerażającym Czerwonym głodzie Anne Applebaum. 

Narratorką i główną bohaterką Zaczaruj mnie jest Zośka, świeżo upieczona absolwentka psychologii, która szuka pracy w swoim zawodzie. Szuka też szczęścia i prawdziwej miłości, co w ogarniętej wyścigiem szczurów Warszawie wydaje się marzeniem ściętej głowy. 

W życiowych perypetiach wspierają Zosię przyjaciele, z którymi dzieli wynajmowane mieszkanie. Wszystko komplikuje się, gdy na horyzoncie najpierw pojawia się młodszy brat Zośki ze swoimi szalonymi pomysłami, a potem jej ...mama. 
Gdy dodamy do tego przygarniętego psa, pewnego wymagającego opieki emeryta i aktora będącego gwiazdą telewizyjnego tasiemca, mamy całość, która raz rozbraja, a innym razem intryguje. 

Powieść Karoliny Frankowskiej czyta się lekko i przyjemnie. Trudno nie uśmiechnąć się podczas śledzenia burzliwych perypetii bohaterów, którzy mają dziwną skłonność do pakowania się w różne tarapaty. 

Oprócz bieżących zdarzeń śledzimy przeszłość Zosi i jej przyjaciół. To, co było, przeplata się z tym, co jest i czasem zapowiada to, co dopiero nastąpi. 
Niektóre wydarzenia można przewidzieć, ale autorka przygotowała dla czytelników kilka fabularnych niespodzianek. I to na pewno jedna z zalet fabuły. 
Akcja rozwija się w szybkim tempie, pod koniec jest najciekawiej, ale zanim pozna się finał, trzeba uzbroić się w cierpliwość. 
 

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Frankowskiej. Całkiem udane i poprawiające humor. 

BEATA IGIELSKA 

Książka "Zaczaruj mnie" Karoliny Frankowskiej ukazała się w marcu 2018 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego