Niezwykłe żony - recenzja przedpremierowa książki "Dzisiaj rozmawiany o Pani"

Beata Igielska
Beata Igielska
Kategoria książka · 9 lutego 2017

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA – książka ukaże się 16 marca nakładem Wydawnictwa Literackiego

 

„Dzisiaj rozmawiamy o Pani” to siedem wywiadów z niezwykłymi kobietami – żonami sławnych mężów, które swoim życiem udowadniają, że za sukcesem każdego mężczyzny stoi kobieta.

 

Autorka, Agnieszka Nabrdalik, doskonale zna temat z własnych doświadczeń, gdyż jest małżonką znanego fotografa. Może dlatego udało się jej skłonić swoje rozmówczynie do zwierzeń, nieraz bardzo intymnych, wzruszających, głębokich.

Bohaterkami jej książki są: Monika Gawlińska, Alicja Kapuścińska, Wacława Myśliwska, Karolina Niedenthal, Jolanta Pawlik, Anna Religa i Wiesława Starska.

 

Każda z wymienionych pań jest nie tylko żoną, ale i kobietą mającą własne pasje, ambicje i marzenia. Wszystkie są wykształconymi osobami, które osiągnęły w życiu sukcesy i udowodniły, że życie w cieniu słynnego męża nie musi oznaczać rezygnacji z własnych planów.

Większość tych kobiet musiała umieć pogodzić rolę żony, matki, strażniczki domowego ogniska, menadżerki robiącego karierę mężczyzny, osobistej terapeutki i pocieszycielki. Niektóre dodatkowo były i są muzami, inspiratorkami, organizatorkami spotkań, występów i wyjazdów mężów, z których większość nigdy nie spakowała samodzielnie swojej walizki ani nie musiała martwić się o pilnowanie terminów, płacenie rachunków, odwożenie dzieci do szkoły czy robienie codziennych zakupów.

 

Niektóre z bohaterek od początku nie godziły się na rolę żyjącej w cieniu męża kobiety i – mimo wielu wyrzeczeń – realizowały własne plany życiowe. Inne, jak Jolanta Pawlik, żona słynnego jazzmana, dopiero po trzydziestu latach małżeństwa zdecydowała się na wydanie własnej płyty. Podobnie było z Moniką Gawlińską, żoną lidera zespołu Wilki, która długo pisała wiersze do szuflady i dopiero niedawno opublikowała je w formie tomiku.

 

Nie wszystkie bohaterki mogą wciąż cieszyć się życiem u boku męża. Alicja Kapuścińska i Anna Religa są już wdowami, chociaż obie nie przepadają za tym słowem. Wciąż mówią o sobie „żona Ryszarda Kapuścińskiego”, „żona Zbigniewa Religi”. Obie podkreślają, że mają co wspominać i są dumne z sukcesów małżonków, chociaż ich nie idealizują. Nie żyją też tylko podróżami w przeszłość. Pani Alicja pracuje nad zachowaniem dorobku męża, współpracuje z wydawcami, fundacjami i dba o własne zdrowie, które ostatnio jej dokucza. Pani Anna, znany fizjolog z tytułem doktorskim, wciąż prowadzi prace badawcze, współpracuje z europejskimi instytutami i dzieli się swoją wiedzą ze studentami. Ma krytyczny stosunek do filmu „Bogowie”, zwłaszcza do jego tytułu, i podkreśla, że nie lubi, gdy traktuje się jej zmarłego męża w sposób posągowy. Dla niej był wybitnym kardiochirurgiem, słabym politykiem i wspaniałym człowiekiem, ale nie kimś pozbawionym wad.

 

Wszystkie rozmowy są interesujące, czyta się je jednym tchem, ze wzruszeniem, podziwem dla rozmówczyń, z refleksjami, czasem z uśmiechem, bo obfitują one i w zabawne anegdoty. Na mnie największe wrażenie zrobiły wywiady z Wacławą Myśliwską, Jolantą Pawlik i Anną Religą. Panie te potrafią opowiadać w ciekawy, gawędziarki sposób, z klasą, elegancją, ale i szczerością, w dodatku piękną polszczyzną.

Z wielką przyjemnością przeniosłam się w ich świat, który niczym nie ustępuje dokonaniom ich mężów, a czasem nawet wydaje się bardziej wartościowy, gdyż okupiony wieloma wyrzeczeniami, poświęceniem, na jakie nie zdobyłby się żaden z panów.

BEATA IGIELSKA

Agnieszka Nabrdalik: Dzisiaj rozmawiamy o Pani, stron 247