Potrzeba bliskości popycha do zdrady

Jowita Szpilka
Jowita Szpilka
Kategoria książka · 12 października 2016

Podobno większość mężatek skrycie marzy o romansie. Zaangażowanie się w nową relację miałoby pozwolić spełnić swe pragnienia erotyczne, i na nowo poczuć się atrakcyjną kobietą. Ale czy warto ryzykować?

 

Dreszczyk emocji przeszywał moje ciało na myśl o tym, co nastąpi. Już za zakrętem ujrzałam moją miłość. Stał tam pod naszym umówionym drzewem. Z oddali widziałam ten jego tajemniczy wzrok.

 

Bohaterka romansu erotycznego „Dwie twarze” autorstwa Mirandy Inskiej przekona nas, że za namiętny romans trzeba zapłacić wysoką cenę. Początkowo kobieta dzielnie trwała w swym nieudanym małżeństwie, ale z czasem brak zainteresowania jej osobą męża stał się nie do zniesienia. Okres melancholii i rozczarowania przerwie dawny ukochany, którego niespodziewanie spotka na swej drodze.

 

Potrzeba bliskości zostanie zaspokojona i życie na nowo zda się mieć sens, ale jak długo można udawać? Tytułowe „Dwie twarze” to brzemię zdrady, które codziennie trzeba dźwigać. Jak długo bohaterka zdoła ukrywać prawdę przed mężem?

 

Jego tors jakby bardziej rozbudowany, a naprężone mięśnie napinały koszulę tu i ówdzie. Przybliżył się, nalał szampana i snuł opowieści o tym, jak w końcu trafił do Polski i jak bardzo miał złamane przeze mnie serce. Chyba nie za bardzo go wtedy słuchałam, bo moje narządy przygłuszały jego głos. Tak zwane motylki w brzuchu grały mi marsza. To ponoć oznaka zakochania.

 

Podobne historie pisze życie wielu kobiet, a tę warto poznać choćby po to, by przekonać się, jak potoczą się losy bohaterów uwikłanych w ten układ, gdy prawda wyjdzie na jaw?