„Poruszona mapa” Przemysław Czapliński (recenzja)

Anna Bugajna
Anna Bugajna
Kategoria książka · 4 października 2016

Przemysław Czapliński po raz kolejny popełnił książkę nie tylko ważną dla współczesnej humanistyki, ale też szalenie ciekawą. Tym razem pochylił się nad wyobraźnią geograficzną i próbował odpowiedzieć na pytanie, gdzie leży Polska. Analizując poszczególne przykłady współczesnej literatury, ale także sięgając do wydarzeń polityczno-społecznych, rysował mapę Europy i szukał w niej miejsca dla Polski. Ta książka to niezwykła podróż, podczas której w oczach Innego poszukujemy własnego miejsca na ziemi.

 

Gdzie leży Polska? To pozornie proste pytanie w rzeczywistości nastręcza wielu problemów. Biorąc pod uwagę skomplikowaną historię państwa, jesteśmy skłonni zaliczyć ją do państw wschodnich, do Europy Zachodniej, a może do Europy Środkowej? Wszelkie narracje, zawarte czy to w literaturze, czy w zwykłych rozmowach lub utartych stereotypach na temat państw sąsiadujących, budują naszą wyobraźnię geograficzną. Z przytoczonych przykładów współczesnej literatury Czapliński wysnuwa wniosek, że Polska nie może istnieć w izolacji, nie da się opowiedzieć Polski osobnej. Ponadto autor

podkreśla, że wyobrażenia zawarte w literaturze nie zawsze są jedynie pochodną opisywania świata i magazynem pewnych wzorców postrzegania, ale mają też siłę kreacji, mogą zaburzyć stare sposoby komunikacji i narzucić nowe. Idealnym przykładem może być esej Milana Kundery Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej, w którym pisarz powołał do życia Europę Środkową, teoretyczny twór, który następnie zyskał realne odzwierciedlenie w polityce Polski, Czech i Węgier. Tak więc przyszła modernizacja kraju i silne zakorzenienie jej w Europie w dużej mierze zależy od narracji i wyobrażeń kulturowych.

 

Aby przedstawić dotychczasowe narracje Czapliński pochyla się nad literaturą przełomu XX i XXI wieku. Na jej podstawie rysuje dwie osie: Wschód–Zachód i Północ–Południe, które pomagają mu orientować się we współczesnej wyobraźni geograficznej.

Najwięcej miejsca Czapliński poświęcił w swojej książce Poruszona mapa naszej wschodniej granicy i skomplikowanym stosunkom z Rosją. Położenie Polski zależy w głównej mierze od narracji, w których albo odgradzamy się od Rosji, albo poszukujemy cech wspólnych. Na podstawie analizy książek Ryszarda Kapuścińskiego, Jacka Hugo-Badera, Andrzeja Wilka, Doroty Masłowskiej czy Stasiuka, buduje trzy projekty geografii wyobrażonej, w których następuje próba definicji relacji polsko-rosyjskich, odnowienia ich, a także określenia ich roli w polskiej kulturze.

 

Negacja Rosji, kooperacja z obcościami na poziomie codziennym, odnajdywanie własnego wschodu – oto projekty (i prospekty) Polski1

 

Nieco inaczej sytuacja wygląda na zachodzie, gdzie granica jest niezwykle płynna. Z jednej strony pewne tendencje pchają nas w ramiona Europy Zachodniej tym silniej, im bardziej chcemy odróżnić się od Rosji. Z drugiej jednak strony nasz najbliższy sąsiad na zachodzie to Niemcy. W literaturze przełomu XX i XXI wieku, która powstawała po doświadczeniach wojennych, warunkiem wzajemnej komunikacji polsko-niemieckiej jest przebaczenie. Pomiędzy Polską a Niemcami nieustanie dochodzi do przepływu ludzi i treści kulturowych. Budowana jest wspólna infrastruktura, a wielu Polaków właśnie w Niemczech odnalazło swój dom. Jednak pomiędzy nowymi drogami komunikacji tkwi wciąż pamięć o pomordowanych w czasie drugiej wojny światowej. Czapliński wskazuje, że ten afektywny czynnik upłynnia granicę polsko-niemiecką. Nowe drogi budowane na grząskim gruncie mogą w każdym momencie runąć. Taki obraz naszej zachodniej granicy wyłania się między innymi z prozy Rudnickiego, Grassa czy Stasiuka.

 

Na południu dominuje twór jakim jest Europa Środkowa. Po raz pierwszy przywołany przez Milana Kunderę, powoli stawał się rzeczywistym modelem polityczno-społecznym. W skład Europy Środkowej wchodzą Polska, Czechy i Węgry, państwa przymusowo włączone do bloku wschodniego. Ten tragiczny moment stał się elementem wspólnym dla trzech państw, które zostały wrzucone w obcą kulturę i historię. Tu znowu Czapliński przywołuje trzy relacje budowane na podstawie m. in. reportaży Szczygła, prozy Szczerka czy Stasiuka. W podsumowaniu wskazuje, że wybór Europy Środkowej byłby wyborem izolacji, bowiem każde z państw tego kręgu dąży do wypracowania własnych niezależnych od innych państw reform.

 

Wyobraźnia kulturowa skierowana w stronę północy tworzy nowe wyobrażenie bogatej i nowoczesnej Skandynawii, która jest celem emigracji Polaków. To kraina niezwykłej integracji społecznej, dobrobytu, wolności i opieki państwowej. Jednak narracje te nie mogą zostać skopiowane na grunt polski, bowiem opierają się na społecznym zaufaniu, którego w Polsce brak zarówno w stosunkach międzyludzkich, jaki i w stosunku obywateli do własnych polityków. W literaturze współczesnej Czapliński odnalazł idee złączonych elementów kulturowych Skandynawii i Polski. Czapliński tym samym podkreśla, że północ może stać się kierunkiem, który pomoże Polsce wypracować własne narracje i pomysł na modernizację kraju.

 

Czapliński kończąc swoją książkę i analizę współczesnej literatury, podkreśla, że muszą

powstać nowe narracje, które dadzą początek integracji Polski z innymi państwami, bowiem te już istniejące nie nadają się do niczego. Polska zmuszona jest do napisania historii na nowo, aby mogła istnieć pomimo Unii, pomimo Europy Środkowej czy Wschodniej.

 

W swojej recenzji, która jest raczej próbą przekonania Was do sięgnięcia po tę ważną i interesującą książkę, przedstawiłam tylko zarys koncepcji Czaplińskiego. Wybrałam najbardziej reprezentatywne przykłady, których w tekście jest o wiele więcej. Ich analiza, niezwykle ciekawa, zawiera bogactwo wniosków i komentarzy dotyczących także współczesnych wydarzeń polityczno-społecznych.

 

Książka Czaplińskiego napisana jest niezwykle obrazowym językiem, który pomaga pojąć pewne trudne i abstrakcyjne zagadnienia. Ułatwiają to także przykłady, nie tylko literackie, zaczerpnięte też z bieżącej sytuacji politycznej.

 

Gdzie zatem leży Polska? Wciąż czekamy na odpowiedź i wciąż mamy nadzieję, że kolejna narracja o Polsce da jej mocne podstawy istnienia wśród państw Europy. Nadzieja – jak się mówi – umiera ostatnia, choć obserwując aktualną sytuację w kraju można sądzić, że i na nią przyszedł czas. W mojej wyobraźni Polska przestała rozglądać się wokół, lecz spogląda pod stopy, gdzie wykopuje coraz głębszy dół, coraz bardziej się przy tym dzieląc i tym samym zbliża się do miejsca, w którym nie będzie dało się żyć. Czy w takich warunkach powstanie nowa narracja ocalająca Polskę? Miejmy nadzieję, no właśnie miejmy nadzieję…

 

Przemysław Czapliński, Poruszona mapa

Wydawnictwo Literackie, 2016

Stron: 420

 

 

1. Przemysław Czapliński, Poruszona mapa, Wydawnictwo literackie, 2016, s. 179.