Małgorzata Warda jest znaną i nagradzaną autorką powieści obyczajowych. Niedawno ukazała się jej najnowsza książka – Ta, którą znam.
Adę poznajemy w prologu jako modelkę, która oddaje się fotografowi. Już następna scena stanowi duży kontrast do tego rozpoczęcia, Ada siedzi bowiem w samolocie lecącym do Polski. Po latach wraca do domu, bo Agnieszka, jej starsza siostra, miała tragiczny wypadek. Jej funkcje życiowe w zasadzie ustały, tylko aparatura nie pozwala jej odejść. Córka Agnieszki – Emilka – również ucierpiała w wypadku i leży na intensywnej terapii. Druga córka, Wiktoria, liczy na Adę, ale czy kobieta da radę jej nie zawieść?
Wiele osób w rodzinnej miejscowości Ady myśli, że wyjechała do Berlina w pogodni za marzeniami. Jedynie nieliczni znają prawdę. Należy do nich Paweł, mąż Agnieszki, dawna miłość Ady. Po powrocie do Polski Ada podejmuje starania, by odnaleźć Pawła, który jakiś czas temu rozwiódł się z Agnieszką. Jest fotoreporterem, więc może być wszędzie. Poszukiwania Pawła, śmierć Agnieszki i zmierzenie się z ojcem alkoholikiem sprawiają, że kobieta wraca myślami do przeszłości – do czasów, gdy jako nastolatka została skrzywdzona. Wiąże się to z dramatem, który przed laty rozegrał się w jej miejscowości, gdy została w niej zamordowana młoda studentka z Warszawy. Autorka konsekwentnie przeplata fragmenty teraźniejszości z fragmentami z przeszłości. Powoli odsłania historię Ady, ujawnia, co stało za jej wyborami i jaki z nią związek miała zamordowana studentka. Poszukiwania Pawła prowadzą również do rozwiązania kilku zagadek z teraźniejszości.
Warda postawiła na popularną ostatnio konstrukcję książki, w której pełno retrospekcji. Przedstawiła nam z pozoru porządną rodzinę, która jednak kryje w szafie sporo szkieletów. Matka Agi i Ady zmarła, gdy były nastolatkami, co sprawiło że ich ojciec, policjant, stał się alkoholikiem. Muszę przyznać, że postać policjanta uzależnionego od alkoholu, który bije swoich najbliższych, gdy wypije, wydała mi się mocno stereotypowa. Podobnie motyw gwałtu, ostatnio bardzo popularny w książkach. Jednak dzięki przeplataniu teraźniejszości z przeszłością powieść czyta się z zaciekawieniem. Ada jest postacią trochę bez wyrazu, niby wyjechała za granicę i zrobiła karierę jako modelka, zaczęła nawet spełniać marzenie o aktorstwie, ale brakuje jej charakteru. Paweł natomiast jest ciekawszą i bardziej temperamentną postacią.
Na końcu książki znajdują się gotowe pytania do dyskusji, którą ma prowokować książką. Dotyczą oczywiście gwałtu, który popełniono przed laty na bohaterce. Dzięki temu Ta, którą znam na pewno będzie interesującą pozycją dla klubów książki oraz dla wszystkich, którzy lubią powieści obyczajowe poruszające trudne tematy. Autorka pisze sprawnie i plastycznie, dzięki czemu, mimo że nie opisuje przyjemnej historii, czyta się jej książkę po prostu dobrze.
Polecam wszystkim zainteresowanym.
Małgorzata Warda, Ta, którą znam
wydawnictwo: Prószyński i S-ka, Warszawa 2016
liczba stron: 368, okładka miękka ze skrzydełkami