Różni autorzy: "Zebrało się śliny"

Anna Bugajna
Anna Bugajna
Kategoria książka · 23 września 2016

W Biurze Literackim ukazała się antologia "Zebrało się śliny". To pierwsza z kilku publikacji z serii Nowe głosy z Polski. Znalazło się w niej 121 wierszy jedenaściorga współczesnych poetów wraz z krytycznoliterackimi opracowaniami ich twórczości. Tych 121 wierszy, dla których wspólnym mianownikiem może być szeroko pojęte zaangażowanie w otaczającą rzeczywistość, pogłębionych dziesięcioma szkicami, to nie tylko spora dawka najnowszej poezji w świetnym wydaniu, ale kompetentne wprowadzenie do współczesnej liryki (i poniekąd także – towarzyszącej jej krytyki).

 

Przygotowany przez Martę Koronkiewicz i Pawła Kaczmarskiego tom to pierwsza

publikacja z planowanego cyklu książek, w których Biuro Literackie prezentować będzie najciekawsze nowe trendy w polskiej literaturze. Celem projektu jest zwrócenie uwagi na młodych, początkujących autorów, uprawiających różne gatunki literackie. Po prezentacji poetyckich nowych głosów przyjdzie czas na "Polki", antologię zbierającą krótkie formy prozatorskie polskich prozaiczek, która ujrzy światło dzienne już w przyszłym roku.

 

Redaktorzy o swoim pomyśle piszą we wstępie, że "jeśli opisowym działaniem antologii 'Zebrało się śliny' ma być więc doraźne (wyłącznie w stanie 'na dzień dzisiejszy i chwilę obecną') podsumowanie zjawiska nowej poezji zaangażowanej, to działaniem projektowym, performatywnym, miałoby być wypromowanie tego, co uważamy za najciekawsze i najistotniejsze nowe głosy w polskiej poezji – a jednocześnie pokazanie, że kategoria poezji zaangażowanej czy politycznej jest dużo bardziej różnorodna i dużo bardziej pojemna, niż w pierwszej chwili mogłoby się wydawać".

 

Jeśli sam wybór antologistów, przynajmniej w pierwszej chwili, mógł wydać się zaskakujący, to trzeba pamiętać o tym, że zarówno Kaczmarski i Koronkiewicz, jak też współpracujący z nimi krytycy – Monika Glosowitz, Dawid Kujawa, Jakub Skurtys i Maja Staśko – należą do tego samego pokolenia, co poeci, których wiersze znalazły się w tomie "Zebrało się śliny". Można więc mówić o pewnej formacji pokoleniowej, dla której punkt odniesienia – zarówno w poezji, jak tekstach dyskursywnych – stanowi problem zaangażowania. Mamy więc do czynienia z najlepszym przykładem krytyki towarzyszącej, ale nie bezkrytycznej, za to niezwykle czujnej i uważnej.

 

To właśnie krytycznoliterackie szkice młodych badaczy literatury, oprócz samych wierszy wielokrotnie nagradzanych i docenionych autorów, stanowią o atrakcyjności antologii "Zebrało się śliny". Jeśli teksty literackie zasadniczo obchodzą się bez komentarza, to niekiedy taki głos z boku im służy, rzuca na nie inne światło, pozwala dostrzec w nich to, na co przy pierwszej lekturze sami byśmy nie zwrócili uwagi. Nie tyle o interpretacyjną i warsztatową sprawność krytyków chodzi, lecz przede wszystkim o nieoczywistość pewnych skojarzeń i potencjalnych punktów odniesienia. 

 

W antologii znalazło się miejsce nie tylko dla poetów, których krytycy i czytelnicy zwykli niejako automatycznie opisywać w odniesieniu do kategorii literackiego zaangażowania, ale również dla takich twórców, którzy – jak twierdzą redaktorzy – zaangażowani jedynie "bywają". Oprócz Tomasza Bąka, Szymona Domagały-Jakucia, Kiry Pietrek czy Ilony Witkowskiej, w książce znalazły się więc również wiersze Kamili Janiak, Dawida Mateusza, Jakobe Mansztajna, Piotra Przybyły i Macieja Taranka oraz poetów uznanych "za symboliczny punkt wyjścia, początek opowieści o nowej poezji zaangażowanej" – Konrada Góry i Szczepana Kopyta.

 

Tom, jeszcze w fazie projektowej, zyskał uznanie zasłużonych krytyków i badaczy literatury – Jerzego Jarniewicza i Przemysława Czaplińskiego. Chwalono m.in. dobór autorów, o których ten pierwszy pisał, że są to "bezsprzecznie najciekawsi, najbardziej obiecujący i zarazem najbardziej literacko świadomi przedstawiciele młodego pokolenia polskich poetów", jak współpracujących krytyków, co razem sprawia, że antologia "już teraz wydaje się mieć bardzo duże znaczenie dla rodzimej krytyki literackiej". "Zebrało się śliny" to nie tylko książka, ale także cykl ponad czterdziestu towarzyszących publikacji w internetowym dwutygodniku biBLioteka oraz blok specjalnych wydarzeń w ramach festiwalu Stacja Literatura 21.