Historia miłości silniejszej niż śmierć.
Czasy współczesne, Brianda, kobieta sukcesu, budzi się zalana potem. Od dłuższego czasu męczą ją koszmary, jest niespokojna, odczuwa niewytłumaczalny niepokój. Do niedawna była opanowaną, perfekcyjną panią inżynier, przez którą przyszłość stała otworem. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że w jej przypadku bardziej liczy się przeszłość. Po kilku wpadkach w pracy postanawia wziąć urlop i wyjechać na wieś do ciotki. Tam poznaje przystojnego Włocha, który jeszcze bardziej burzy jej i tak już nie do końca uporządkowany świat.
Obiecuję, że znowu będę z tobą, nawet jeśli miałabym wywrócić zaświaty do góry nogami.
Koniec XVI wieku, Hiszpania, hrabstwo Orron. Młoda Brianda, córka i dziedziczka Johana z Lubicha, zostaje napadnięta i niemal pozbawiona cnoty. Wzburzony ojciec udaje się przed oblicze króla, gdzie żąda, by ukrócono działalność buntowników. Jak się okazuje król ma własne plany i bezpieczny do tej pory świat dziewczyny wywraca się do góry nogami. Podczas tej wyprawy poznaje jednak tajemniczego, porywczego Włocha, w którym zakochuje się bez pamięci. Z wzajemnością.
Dwie historie. Przeszłość i teraźniejszość. Dwie kobiety o tym samym imieniu. Jedno uczucie.
Autorka na początku zapoznaje nas z Briandą współczesną – ukazuje zmagania kobiety, którą nagle, zupełnie niespodziewanie, ogarnia strach przed śmiercią. Brianda myśli, że wyjazd na wieś pozwoli jej dojść do siebie, ale okazuje się, że w rodzinnych stronach czekają na nią tajemnice, które będzie musiała odkryć. Brianda współczesna ma partnera, którego kocha, a z Corsem – bo tak nazywa się tajemniczy Włoch, widuje się sporadycznie. Zresztą i on ma żonę, więc związek między nimi wydaje się niemożliwy. Historia Briandy z XVI wieku okazuje się o wiele ciekawsza, bardziej porywająca, pełna zwrotów akcji… i tragiczna.
Do napisania tej książki autorkę zainspirował dokument odnaleziony w 1980 roku w małej hiszpańskiej parafii. Zawierał długą listę kobiet straconych za rzekome uprawianie czarów. Opis na okładce zdradza bardzo wiele, chyba nawet zbyt wiele. Wydawca od razu informuje, że Brianda była jedną z kobiet, które stracono. Ale jak do tego doszło? I co się stało z Corsem po tej tragedii? Co mają ze sobą wspólnego Brianda współczesna i Brianda z XVI wieku? Koniecznie musicie przeczytać, żeby się dowiedzieć.
Akcja powieści toczy się w Pirenejach. Autorka dużo miejsca poświęciła opisom przyrody, doskonale oddając jej nieprzyjazny i surowy klimat, który wprost bije z kart jej powieści. Nie brakuje w niej też odniesień do historii i konfliktu w Aragonii oraz hrabstwie Riabgorza, który miał miejsce za czasów panowania Filipa II, nie stanowi tu bynajmniej jedynie historycznego tła. Jest bardzo ważnym elementem historii Briandy z XVI wieku.
Czarownice z Pirenejów na pewno przypadną do gustu wszystkim romantyczkom. To porywająca historia miłości, która okazała się silniejsza od śmierci, ale jednocześnie swego rodzaju hołd dla kobiet, które niesłusznie oskarżono o uprawnianie czarów i stracono. Polecam, warto przeczytać!
Luz Gabas, Czarownice z Pirenejów
wydawnictwo Muza, Warszawa 2016
liczba stron: 480, okładka miękka ze skrzydełkami