Ilustrowany zbiór inspirujących felietonów dla wszystkich mężczyzn, w których życie właśnie wkroczyło, lub wkrótce wkroczy, DZIECKO.
To opowieść o budowaniu zupełnie nowej więzi uczuciowej, tworzeniu wspólnoty odkrywców i podróżników, kreowaniu nowych „ja” – taty i dziecka. TATA W BUDOWIE to zapis pełnych emocji zmagań świeżo upieczonego taty z atrakcjami, jakich dostarcza obcowanie z małym człowiekiem.
Felietony skupiają się na relacji pomiędzy ojcem i córką i wyjątkowym doświadczeniu, jakim jest dla autora ojcostwo. Książkę zabawnie i niezwykle trafnie ilustrują grafiki Marii Apoleiki, autorki popularnych „Psich sucharków”.
Zarówno blog, jak i książka – pokazujące rodzicielstwo z nietypowej, męskiej perspektywy – idealnie wpisują się w modny i szalenie aktualny trend poszukiwania nowej definicji dla współczesnego modelu ojcostwa.
Nie da się ukryć, że tradycyjny model rodziny odchodzi w przeszłość. Na naszych oczach kształtuje się nowy, odmienny wzorzec taty i jego funkcji. Nowocześni mężczyźni o wiele chętniej niż jeszcze ich ojcowie zajmują się dziećmi, angażują nie tylko we wspólne zabawy, ale we wszystkie aktywności związane z wychowywaniem dziecka i to niezależnie od etapu jego rozwoju. Poszukiwanie nowego modelu ojcostwa zbiega się z poszukiwaniem nowego modelu męskości. Bycie dobrym ojcem, i jednocześnie mężczyzną pożądanym, zaczyna być równoznaczne z byciem obecnym, dostępnym i uczuciowo zaangażowanym. Tradycyjna rola ojca – dbanie o dyscyplinę i bezpieczeństwo materialne rodziny – schodzi na dalszy plan. Korzyści płynące z bycia pełnoetatowym tatą odczuwają też sami ojcowie. Wszystko to fakt, choć jeszcze słabo udokumentowany. TATA W BUDOWIE jest pierwszorzędnym przyczynkiem do tej dokumentacji.
Tomasz Bułhak - długoletni student dziennikarstwa, który porzucił swój wyuczony zawód jeszcze na studiach. Były pracownik międzynarodowych firm, który teraz sprawdza, czy istnieje życie korporacyjne, i współprowadzi niewielkie bistro w Warszawie. Zawsze chciał pisać, lecz nie wiedział o czym, dopóki nie urodziła mu się córka, Zu. Ojciec amator, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa