Nick Hornby - Funny Girl

Tysyfone
Tysyfone
Kategoria książka · 17 listopada 2015

Ile małych dziewczynek marzyło, by zostać aktorką? Całe mnóstwo. A ile z nich chciało zostać aktorką komediową? Raczej nie wiele. Poznajcie Barbarę Parker z Blackpool alias Sophię Straw, która spełniła swoje marzenie i przez większą część życia rozśmieszała ludzi.

 

Nick Hornby jest reklamowany jako autor powieści Był sobie chłopiec. Jeśli nie słyszeliście o tej książce, może oglądaliście film. Był sobie chłopiec nie jest jedną zekranizowaną powieścią autora, można więc sądzić, że ma jakieś doświadczenie w tej materii. A może po prostu jest fanem telewizji? Tak czy inaczej tym razem oddał do rąk swoich czytelników książkę o „robieniu telewizji”.

Londyn, lata 60. Piękna, ale nikomu nieznana dziewczyna z prowincji pojawia się w stolicy z pragnieniem zdobycia szturmem telewizji. Chce być aktorką komediową. Życie szybko pokazuje jej, że łatwo nie będzie. Ale czy rzeczywiście? Kiedy Barbara zabiera się do rzeczy, niemal błyskawicznie osiąga to, o czym marzyła przez większą część swojego niezbyt długiego życia. Szczęście niewątpliwie jej sprzyja, najpierw znajduje agenta (czy raczej agent znajduje ją), potem idzie na kilka nieudanych przesłuchań, ale bardzo szybko spotyka swoich idoli, twórców komediowego programu radiowego – i okazuje się, że lepiej w życiu trafić nie mogła. Bill Gardiner i Tony Holmes są tak zachwyceni Sophie (kiedy ich poznała, zdążyła zmienić imię), że piszą scenariusz specjalnie dla niej. Tak rodzi się Barbara (i Jim) – serial komediowy, który podbił serca Brytyjczyków na wiele lat.

 

Książka jest podzielona na kilka części, którym odpowiadają sezony serialu. Autor nie skupia się tylko na życiu Barbary, choć jest ona niewątpliwie główną bohaterką. Przybliża życiorysy i przeżycia twórców scenariusza, producenta Dennisa, a także odtwórcy roli Jima – Clive’a Richardsona. Choć akcja kręci się wokół serialu, autorowi udało się także nieźle oddać ducha lat 60.  

 

Hornby zadbał, by wszystko wyglądało bardzo realistycznie. Do tego stopnia, że w pewnym momencie poczułam się skonfundowana. Czytając przypisy i oglądając załączone zdjęcia, doszłam do wniosku, że ta historia jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, a serial Barbara (i Jim) naprawdę był emitowany przez BBC w latach 60. Oczywiście musiałam to sobie wygooglować – i tu spotkało mnie zaskoczenie, bo jedyne odnośniki, jakie znajdowałam, kierowały mnie do angielskojęzycznych recenzji Funny girl, co każe mi sądzić, że Barbara jednak nie istniała i cała ta historia jest jedynie wymysłem autora. Nie do końca wiem, czemu miał służyć taki zabieg i co o tym myśleć. W każdym razie bądźcie świadomi, że Hornby postanowił zabawić się z nami, czytelnikami.

 

Funny girl to lekka, niewymagająca powieść z sympatycznymi bohaterami. Nie zmieni waszego życia, ale może zapewnić kilka godzin dobrej zabawy. Jeśli więc tego szukacie, sięgnijcie po najnowszą książkę Nicka Hornby’ego.

 

Nick Hornby, Funny Girl

tłum. Magdalena Koziej

wydawnictwo Albatros, Warszawa 2015

liczba stron: 413, twarda oprawa