Trzecia część przygód komisarza Zakrzeńskiego i prokuratora Wilka zawiązuje się wokół całkiem kontrowersyjnej tematyki. Fabułę rozpoczynają dwa wątki. Pierwszy dotyczy Zakrzeńskiego, który angażuje się w sprawę napadów na księży w różnych miejscach Warszawy. Atrakcyjna pani kryminolog wraz z asystującym jej zakonnikiem, wysuwają teorię ataków o podtekście satanistycznym. Natrafiają jednak na opór Zakrzeńskiego, który odrzuciwszy sekciarskie tropy, rozpoczyna własne śledztwo. Drugi wątek związany jest z tajemniczym gościem, który pewnego dnia składa wizytę Wilkowi. Polak, przez dłuższy czas żyjący w Stanach Zjednoczonych, prosi prokuratora o pomoc w rozwiązaniu jego sprawy – przed laty został zgwałcony przez księdza i chce znaleźć sprawiedliwość. Wilk stoi w obliczu wielu problemów, jak chociażby tego, że owe przestępstwo dawno uległo przedawnieniu, albo fakt, że jego (raczej sympatyzująca z klerem) przełożona nie pali się do pomocy.
Jak możemy się łatwo domyślić, oba wątki okazują się być ze sobą powiązane. Przez dłuższy czas rozwijającej się fabuły wszystko zdaje się być raczej przewidywalne. Autor buduje akcję powoli i miarowo, nie wprawiając w większe zakłopotanie czytelnika. Stara się kreować niestandardowe postacie, mające swoją przeszłość (rodzina Czarnych, biskup Antoni), jednak mimo to, łatwo odnieść wrażenie, że ich potencjał nie jest dostatecznie wykorzystany w fabule. Duet Zakrzeński – Wilk, fuzja tych kolidujących ze sobą osobowości wywołuje lekki uśmiech na twarzy, lecz (w przeciwieństwie do pierwszej książki z ich udziałem) pozostaje to tylko elementem fabularnego tła. Chciałoby się powiedzieć, że Nowak zawodzi swoją trzecią powieścią, co zmienia się wraz z zawiązaniem akcji.
Im bliżej finału, tym bardziej nabieramy wątpliwości co do rozwiązania zagadki. Co bardziej doświadczeni czytelnicy kryminałów mogą domyślać się pewnych tropów rozszyfrowujących całość, jednak ostatecznie uderzają nas kompletnie niespodziewane wyjaśnienia. Jest to ogromny plus dla autora, który potrafi trochę nas zwodzić, aby wywołać zaskakujący efekt – czym zresztą charakteryzuje się każdy solidny kryminał.
Tematyka związana z ciemnymi meandrami kościelnej społeczności naświetla problem, który nieustannie jest na czasie. Wśród nas jest wiele osób duchownych, które czują się nazbyt wolne i nietykalne – tym bardziej, jeśli ich pozycja jest wzmacniania przez ślepo wpatrzonych w nich wiernych. W żadnym razie nie można jednak powiedzieć, że jest to powieść antyklerykalna. Zawarta w niej krytyka religii instytucjonalnej jest przedstawiona rzeczowo i sumiennie, wraz ze wszystkimi jej indywidualnymi i społecznymi skutkami.
„Cokolwiek uczyniliście” świetnie spełnia swoje zadanie jako powieść kryminalna. Nowak podszedł do tematu rzeczowo i stworzył wnikliwą, wciągającą historię. Mimo braku specjalnych eksperymentów formalnych, jej klasyczne podejście do gatunku na pewno zadowoli każdego fana.
Cokolwiek uczyniliście
Autor: PM Nowak
wydawnictwo: Czarna Owca
data wydania: 7 października 2015
liczba stron: 343