Na wschodzie bez zmian – „14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji”

Anna Balcerowska
Anna Balcerowska
Kategoria książka · 27 stycznia 2013

Reportaże Igora T. Miecika potwierdzają, że Rosji rozumem nie pojmiesz. W Rosję trzeba wierzyć.

 

14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji (Czarne 2012) to zbiór tekstów Igora T. Miecika o współczesnej Rosji właśnie. Wszystkie reportaże można było przeczytać na łamach tygodnika Polityka w latach 2000-2005. Przed wydaniem takiego zbioru należałoby się więc zastanowić, czy to w ogóle gra warta świeczki, wszak teksty, które zostały już kiedyś gdzieś opublikowane nie są przecież tak atrakcyjne jak świeżynki. Trudno też mówić o ich wartości poznawczej – reportaże Miecika wymagają chociażby pobieżnej znajomości współczesnej historii i sytuacji geopolitycznej Rosji. Zbiór, chociaż niezbyt opasły, z całą pewnością może być łakomym kąskiem dla miłośników zarówno samego gatunku, jak i tematyki.

 

Częstym problemem w przypadku wydania zbioru reportaży jest sam dobór tekstów. Obok reportaży bardzo dobrych zdarzają się słabsze, pojawiają się też teksty, które jakoś tak nie bardzo pasują do całokształtu. Na szczęście, w tym przypadku udało się uniknąć kłujących w oczy wpadek. Wszystkie teksty Miecika stoją na tym samym, bardzo wysokim poziomie, każdy reportaż od samego początku wzbudza zainteresowanie, które utrzymuje się do ostatniego zdania, po którym z kolei następuje zdziwienie, że to już koniec.  

 

Reportaże są krótkie (i to chyba ich największa wada), ale bardzo wymowne. Wyłania się z nich obraz kraju pogrążonego w nędzy i rozpaczy, kraju słabego i niepotrafiącego poradzić sobie z ogromem problemów. Teksty te mogą być potwierdzeniem popularnej w wielu kręgach tezy, że Rosja to kolos na glinianych nogach.

 

Miecik oczywiście nie odkrywa nic nowego, wręcz powtarza znaną od lat melodię. Porusza tematy, które były, a często nadal są przedmiotem zainteresowania dziennikarzy i reporterów. Rosja oczami Miecika, a może raczej Rosja ostatnich lat to kraj naznaczony tragediami Kurska, Dubrowki i Biesłanu. To kraj zmęczony wojną czeczeńską, w którym nie ma miejsca dla weteranów. Kraj, a raczej system bezradny wobec terrorystów, bezradny wobec bezradności swoich obywateli, którzy wciąż nie potrafią odnaleźć się w nie tak znowu nowej rzeczywistości. Osobną grupę tekstów stanowią te oparte na opozycji jednostka kontra system. Są to historie niepowtarzalne, ale w nich również nie ma nic nowego, potwierdza się jedynie fakt, że nieszczęście ma niejedno imię i niejedno oblicze. W tekstach Miecika nie ma niczego pozytywnego, dominuje smutek i marazm, ale jest też nadzieja, która zawsze umiera na końcu.

 

Chociaż w zbiorze dominują teksty dotyczące różnych tragedii i nieszczęść, to moją uwagę najbardziej przykuł tekst zatytułowany Słowo weterana zawierający wspomnienia weteranów II wojny światowej, zwanej w Rosji Wielką Wojną Ojczyźnianą. Reportaż oczywiście nie wyczerpuje tematu, ale wiele mówi na temat stosunku Rosjan do historii i własnych bohaterów oraz kształtowania rosyjskiej polityki historycznej.

 

14:57 do Czyty to pozycja, która na pewno nie pomoże zrozumieć Rosji. Choć to historie współczesnych ludzi uwikłanych we współczesne wydarzenia, to można odnieść wrażenie, że w Rosji pewne rzeczy pozostają niezmienne. Ogromna przepaść między bogatymi a biednymi, niesprawiedliwość społeczna, tłumienie wszelkich buntów i opozycji, czy dążenie do potęgi za wszelką cenę to problemy, które trawią Rosję od wieków i które są przedmiotem krytyki reporterów co najmniej od czasów Katarzyny Wielkiej.

 

Iwaszkiewicz retorycznie zwracał się do Rosji z wątpliwością, czy ją nienawidzić, czy kochać. Reportaże Miecika potwierdzają, że ten dylemat nie jest obcy również współczesnym Rosjanom, którzy tkwią gdzieś między fascynacją a przerażeniem.

 

 

®Anna Purczyńska

 

 

Autor: Igor T. Miecik

Wydawnictwo: Czarne

Liczba storn: 152

ISBN: 978-83-7536-467-5

Data premiery: 05.11.2012 r.