Aleksander Kaczorowski zaprasza do Pragi, czyli „do siebie”, aby czytelnikowi dać podstawy do odbioru kultury czeskiej. Wiedza elementarna, a jednocześnie szczegółowa.
Na jednej z pierwszych stron Praskiego elementarza Aleksander Kaczorowski zaznacza, że w Pradze poczuł się jak u siebie, jakby „odnalazł miejsce, którego zawsze szukał”. To zdawałoby się spontaniczne i kolokwialne wyznanie w tym przypadku okazuje się bardzo precyzyjne. To nie znany z codziennych rozmów frazes, ale przemyślana prawda o sobie samym. Czytając kolejne strony, zauważamy jak chwilowa fascynacja w oprowadzającym nas po praskich uliczkach kultury autorze przeradza się w pasję, czasami może niepozbawioną chorobliwego zachwytu, jednak zawsze świadomą.
Kaczorowski staje się przewodnikiem niebałwochwalczym. Zamiast zmuszać do padania na kolana, gotów jest przywoływać głosy krytyczne – na przykład, gdy opowiada o Milanie Kunderze czy Vaclavie Havlu. Dzięki temu cała nasza ponad dwustustronicowa wycieczka po czeskiej kulturze – głównie XX wieku – przypomina wiarygodną opowieść. Czujemy, że mówiący do nas naprawdę jest u siebie, ponieważ pokazuje nam nie tylko zabudowy na rynku, ale zabiera w zakamarki i pozwala nawet z okna toalety Muzeum Sztuki Użytkowej spojrzeć na stary żydowski cmentarz, miejsce gdzie mityczna Praga spotyka Pragę historyczną – „środkowoeuropejskie miasto, które w XIX wieku było miejscem trudnej symbiozy Czechów, Niemców i Żydów.”
W zbiorze esejów Aleksandra Kaczorowskiego nie mogło zabraknąć Kafki, Hrabala, Kundery i Haška. Obok nich słusznie autor poświęca miejsce osobom mniej rozpoznawalnym przez polskiego odbiorcę, a przecież jakże ważnych w elementarzu kultury naszych południowych sąsiadów. Pojawia się (m.in.) Ota Pavel, Josef Škvorecký i Jiří Kolář. Opowieści o ich życiu oraz twórczości okazują się nie mniej pasjonujące.
„Gdyby nie było Pragi, należałoby ją wymyślić” to motto Praskiego elementarza. Gdy czytamy kolejne strony, utwierdzamy się w przekonaniu, że na całe szczęście nikt nie musi tego miasta wymyślać.
Choć tytuł całości może sugerować, że to książka przeznaczona dla początkujących czechofilów, to na świeże informacje ukryte w historii praskich uliczek natrafią także czytelnicy z poziomu zaawansowanego. Co więcej, co bardzo interesujące, co stanowi plus Praskiego elementarza, Aleksander Kaczorowski nie tylko przedstawia fakty, ale także je komentuje oraz wyraża własną opinię.
To elementarz, który, gdyby nie istniał, należałoby napisać.
© Michał Domagalski
Tytuł: Praski Elementarz
Autor: Kaczorowski Aleksander
Wydawca: Wydawnictwo Czarne
Numer wydania: I (wyd. z 2001 zostało wzbogacone i rozszerzone przez autora)
Data premiery: 2012-09-05
Ilość stron: 224
Rok wydania: 2012