Początki i końce świata

Anna Balcerowska
Anna Balcerowska
Kategoria książka · 16 sierpnia 2012

Trylogia wierszalińska zachwyca swoją prostotą, magią i autentycznością.

 

Tadeusz Słobodzianek w Śmierci proroka i innych historiach o końcu świata (Czarne, 2012) przedstawia historię nieznaną dotąd szerszej publiczności, ale opartą na prawdziwych wydarzeniach. Tytułowy prorok to Eliasz Klimowicz, który w latach 30. XX wieku założył osadę Wierszalin. Był też twórcą sekty religijnej, uznany za drugiego Jezusa Chrystusa i Mesjasza. Prorok Ilja ogłosił Wierszalin nową stolicą świata, wybudował cerkiew i uzdrawiał ludzi, a następnie ogłosił nadejście końca świata. Jako Jezusa Chrystusa próbowano go nawet ukrzyżować, ostatecznie jednak rozprawili się z nim Sowieci. Sam Słobodzianek usłyszał tę historię już w latach sześćdziesiątych od swojej ciotki, a o jej szczegółach przeczytał następnie w książkach Włodzimierza Pawluczuka i Aleksego Karpiuka.

 

Na Trylogię wierszalińską składają się trzy sztuki: Car Mikołaj, Prorok Ilja oraz Śmierć Proroka. Są to historie nieznane dotąd szerszej publiczności, ale też niezupełnie nowe. Sztuki pisane były przez dramaturga na przestrzeni lat 1985-2011, a dwie z nich: Car Mikołaj i Prorok Ilja doczekały się już kilku realizacji.

 

Każda ze sztuk opowiada o początku i końcu świata, w każdej toczy się walka o wprowadzenie nowego porządku i zakwestionowanie starego. W zwyczajnej wsi dzieją się rzeczy zupełnie niezwyczajne. Rytm życia mieszkańców co i rusz zakłócają przybysze z zewnątrz. Każde niespodziewane pojawienie się jest pretekstem do ukazania przewrotności ludzkiej natury, której żadne stany ani uczucia nie są obce. Każde przybycie obcego to okazja do sprawdzenia własnego charakteru, ale też obnażenia obłudy, dwulicowości, czy zwyczajnej ludzkiej głupoty.

 

Car Mikołaj to historia regenta chóru cerkiewnego, którego lokalna społeczność wzięła za cudem ocalałego cara. Rzekomy car niczym gogolowski Rewizor wywołuje ogromne poruszenie i budzi nadzieje podlaskich chłopów na uporządkowanie ich świata. Miejscowa społeczność wierzy, że przybysz z zewnątrz ustanowi nową hierarchię, wprowadzi ład i nada ich życiu nowy sens. Sztuka ta jest opowieścią o potrzebie posiadania przywódcy i autorytetu. Ukazuje także złożoną sieć wzajemnych, niekiedy bardzo niewygodnych powiązań między ludźmi. Dopiero rozłożenie tej tkanki na części pierwsze pozwala dostrzec, jak wiele jest w tych relacjach punktów zapalnych i hipokryzji.

 

Prorok Ilja to sztuka o prostocie wiejskiej wiary i myślenia, które graniczy z naiwnością. To także opowieść o marzeniach o życiu w lepszym świecie i recepcie na unicestwienie zła. Jeden z bohaterów wyraża poczucie niesprawiedliwości i zastanawia się:

 

Jak on to On/Pan nasz i Zbawiciel, to czemu na tym świecie/tyle zła, biedy i płaczu dookoła?
Czemu bogatym dobrze?/Czemu biedni zupę na myszach gotują?
Czemu prawdy naprawdę nie ma?/Czemu starzy młodych nie szanują?
Czemu popy tylko piją i dupczą?/Czemu dzieci śmiercią umierają?
Czemu świat taki zasrany,/że ni żyć na nim, ni umierać?(Prorok Ilja, s. 131.)

 

Prostota wiary i naiwność myślenia wierszalińskiej społeczności ma swoje potwierdzenie w panaceum na zlikwidowanie zła świata wyrażonym w następujących słowach:

 

(…)ale jak my Jego ukrzyżujem,/i zmartwychwstanie On,
Lucypera w piekle zamknie/na wieki wieków amen. (Prorok Ilja, s. 132.)

 

Logika podlaskich chłopów jest prosta: skoro wieszczony przez Ilję koniec świata nie nadchodzi, to trzeba proroka ukrzyżować. Rozwiązanie radykalne, ale w przekonaniu Charytona jedyne możliwe. Dramat tego bohatera polega na tym, iż wierząc w słuszność swojej idei sam doprowadza się do zguby.

 

Sztuka ta jest jednocześnie potwierdzeniem na to, że w teatrze życia każdy może odegrać dowolną rolę. Matka Boska może być jawnogrzesznicą, Jezus Judaszem, a grzesznica – świętą. Wszystko zależy od okoliczności i umiejętności dostosowania się do sytuacji. W życiu, jak w teatrze można ukrywać swoje prawdziwe oblicze pod maską obłudy i wyrachowania,        a sukces zależy wyłącznie od zdolności właściwego rozpoznania sytuacji i przybrania odpowiedniej maski. Niestałość poglądów i nagłe metamorfozy wywołują śmiech, jednak:

 

Z czego tu się śmiać? Z czego? Że nie świat to już, a jeden sracz? I nie ludzie, a robaki, co każde gówno zjedzą i powiedzą: o, ale słodka gruszka! (Car Mikołaj, s. 22.)

 

Ostatnia sztuka Śmierć proroka porusza temat walki o rząd dusz między władzą duchowną a świecką. Starcie sacrum i profanum symbolizują prorok Ilja i Stalin. To, co dla pierwszego jest zwiastunem końca świata, dla drugiego symbolizuje jego początek. Jeden i drugi kreują swego rodzaju mit. Obaj mieli w Wierszalinie swoich zwolenników, którym przedstawiali gotową interpretację świata. Zapotrzebowanie na Iljów i Stalinów jest widoczne także w XXI wieku, bo ludzie nadal poszukują wytłumaczenia dla zła, niesprawiedliwości i własnych niepowodzeń. Tak jak prosty lud z białostocczyzny po II wojnie światowej, tak i światłe społeczeństwo z globalnej wioski oczekuje, że ktoś pomoże nadać ich życiu sens. Posługując się językiem współczesnych marketingowców – popyt nakręca podaż, dlatego i Chrystusów ci u nas dostatek.

 

Niemy świadek zdarzeń opisanych przez Słobodzianka - Wierszalin został przedstawiony jako swoiste centrum świata, mikrokosmos w którym odbijają się ludzkie fobie, lęki i pragnienia. To zamknięta przestrzeń, odcięta od reszty świata, niedostępna i nieprzychylna obcym, których przybycie nie umknie „tutejszym”. Symbolem obcego w Wierszalinie staje się Żyd Rotszyld, który co jakiś czas przybywa do wsi ze swoim moto-kramem. Wierszalin to nie tylko miejsce na mapie, ale także pewien stan umysłu, który drzemie w każdym z nas.

 

Trylogia wierszalińska zachwyca swoją prostotą, magią i autentycznością. Dramaty Słobodzianka, choć osadzone zostały w konkretnych realiach historycznych i czasowo-przestrzennych, to ich przesłanie jest aktualne do dziś.

 

 

 

                                                                       ©Anna Purczyńska

 

 

 

Śmierć proroka i inne historie o końcu świata

Autor: Tadeusz Słbodzianek

Data wydania: maj 2012

Wydawnictwo Czarne