Wokół mapy i terytorium

Kajetan Gendek
Kajetan Gendek
Kategoria książka · 20 lutego 2012

Najnowsza powieść Michela Houellebecq'a jest pełna mizantropii, goryczy i... samego autora!

Piąta powieść w dorobku Michela Houellebecq'a jest jego kolejnym bestsellerem. Głównym bohaterem powieści jest Jed Martin, artysta fotograf, który zdobywa międzynarodową sławę i uznanie dzięki fotografowaniu tytułowych map firmy Michelin. Francuski pisarz przyzwyczaił już czytelników do bogatych opisów stosunków seksualnych, daleko posuniętej mizantropii i rozbudowanych opisów stanów depresyjnych swoich bohaterów. Czytelnik, nie znający twórczości Houellebecq'a, mógłby z łatwościa machnąć ręką i odstawić książkę na półkę, jednak tym razem autor wprowadza do swojej twórczości nowy zabieg, a mianowicie...sam zostaje zamordowany! Ten jednocześnie prosty i genialny zabieg literacki pokazuje, że pisarz nadal jest w formie i mimo ogromnego sukcesu jego książek nie osiadł na laurach. Warto tutaj zastanowić się nad genezą tego fenomenu.

 

Już pierwsza książka Michela Houellebecq została okrzyknięta bestsellerem. Poszerzenie pola walki ukazało się na francuskim rynku wydawniczym w 1994 roku i z miejsca stało się dziełem dobrze się sprzedającym. Francuski informatyk wszedł na rynek literacki bez specjalnych ceregieli, zaskakując zachodniego czytelnika bezpruderyjną, pełną mizantropii i zgorzknienia powieścią o upadku człowieka Zachodu. Po sukcesie debituanckiej powieści, Michel Houellebecq wydał najbardziej znany do tej pory utwór Cząstki elementarne, który podobnie jak pierwsza powieść, od razu stał się bestsellerem. Następnie ukazały się powieści Platforma i Możliwość wyspy – one również zyskały uznanie krytyków i czytelników na całym świecie. Mapa i terytorium jest jego piątą i jak do tej pory ostatnią powieścią. Michel Houellebecq szokuje nie tylko swoimi książkami, ale też wywiadami, których udziela niechętnie, natomiast jeden z nich szczególnie zwrócił uwagę opinii publicznej. W wywiadzie tym pisarz nazwał islam najgłupszą religią. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Houellebecq jest zdeklarowanym ateistą.

 

Dlaczego powieści francuskiego skandalisty zyskały taką popularność?

 

Istnieje kilka hipotez, które tłumaczą fenomen Michela Houellebecq'a. Pierwszą z nich jest epatowaniem mizantropią i zepsuciem zachodniej cywilizacji. Mówi się, że znudzony dostatkiem czytelnik z Zachodu chętnie sięga po książki francuskiego pisarza, aby dokonać, chociaż przez chwilę, swoistej autorefleksji. Drugą, moim zdaniem najważniejszą, hipotezą jest ta dotycząca języka, którym posługuje się autor. Francuz, jako były informatyk w ministerstwie rolnictwa, używa języka szalenie uniwersalnego. W jego prozie nie znajdziemy regionalnych zwrotów. Są oczywiście przekleństwa, jednak jego prozę czyta się bardzo szybko i jest ona w pełni zrozumiała na poziomie językowym. Drugim wabikiem na czytelnika są skandale. Skandalizująca jest zarówno proza Houellebecq'a, jak i on sam. Pisarz szydząc z kontrkultry, jednocześnie doskonale zdaje sobie sprawę, że w dzisiejszym świecie sprzedanie czegokolwiek bez towarzyszącemu promocji skandalowi, jest prawie niemożliwe. Trzeba też zaznaczyć, że książki Houellebecq'a są przesycone erotyzmem. Seks jest w nich wszechobecny jako akt miłosny i jako środek do zaspokojenia własnych hedonistycznych, potrzeb.

 

Uważam, że warto przeczytać nową książkę francuskiego skandalisty, chociażby po to, żeby zobaczyć jak dojrzewa jego proza. Nowym czytelnikom także polecam, ze względu na doskonały warsztat i spójną formę, które znajdą w Mapie i terytorium. A nagroda Goncourtów, jaką dostał za tę książkę, niech będzie wystarczającym potwierdzeniem jej literackiej wartości.

 

 

 

 

 

Michel Houellebecq, Mapa i terytorium
przełożyła: Beata Geppert
Wydawnictwo WAB, Warszawa 2011
okładka miękka, liczba stron: 384