Sańkja - książka równie intrygująca, co losy jej autora. Nagrodzona tytułem najlepszej powieści obcojęzycznej w Chinach i uhonorowana nagrodą Jasnej Polany, od niedawna jest dostępna również w polskich księgarniach dzięki wydawnictwu Czarne.
Sańkja (2006) to powieść Zachara Prilepina - rosyjskiego filologa, dziennikarza, a zarazem byłego kapitana OMON-u, aktywnego uczestnika wojny rosyjsko-czeczeńskiej z 1996 i 1999 roku. Książka równie intrygująca, co losy jej autora. Nagrodzona tytułem najlepszej powieści obcojęzycznej w Chinach i uhonorowana nagrodą Jasnej Polany, od niedawna jest dostępna również w polskich księgarniach dzięki wydawnictwu Czarne.
Lektura najnowszej powieści Prilepina skłania do refleksji na temat sensu buntu i porusza problem tożsamości. Zachar Prilepin opowiada historię dojrzewania tytułowego Saszy, oraz jego kompanów, skupionych wokół organizacji nacjonalistycznej „Sojusznicy".Dojrzewania do dorosłego życia, do poszukiwania sensu istnienia.
„Sojusznicy" walczą przeciwko władzy rosyjskiej w dosłownym znaczeniu tego słowa. Główną metodą działania jest bezpośredni atak na przedstawicieli władzy, zaś narzędziami walki są pięści, choć chłopcy nie gardzą również jajkami i pomidorami...Bohaterowie Sańkji buntują się, bo nie mają wyjścia, bo nie mogą znaleźć sobie miejsca wśród brudu i wilgoci świata reprezentowanych przez ich nieobecnych ojców i dziadów, dla których czas stanął w miejscu wraz z wybuchem "Pierestrojki".
Miejsce ojców w Sańkji zajmuje „Matka Rosja". Ojcowie i dziadowie bohaterów książki, to alkoholicy i emeryci, ludzkie kukły, które możemy zobaczyć czasem na pochodach i wiecach ku czci Związku Radzieckiego. Część z nich zerka z biernością, bądź nadzieją w kierunku Nowej Rosji Putina, większość jednak żyje przeszłością, nie robiąc nic.
"Sojusznicy" nie czekają, ale działają i błądzą poszukując samych siebie. Ale czy można odnaleźć swoją tożsamość nie będąc świadomym swych działań? Tytułowy bohater jest niepełny, niedookreślony:
Nie ma takiego zwierciadła, w którym można by zobaczyć swoje prawdziwe odbicie (...) jaki on jest - Sasza? Zawsze czegoś brakowało w jego odbiciu.
Takim ludziom jak Sasza łatwo jest jednak wpaść w pułapkę dwubiegunowego spojrzenia na rzeczywistość, w której wszystko jest dobre albo złe, potworne albo wspaniałe:
Świat jest zamieszkały przez wspaniałych ludzi albo przez potwornych zbirów. Potworna polityka powinna zostać zastąpiona przez wspaniałe, barwne państwo, wolne i silne...
Grupa „Sojuszników" pod dowództwem Kostenki buntuje się przeciwko Państwu, które według nich straciło rosyjskiego ducha, ale przy bliższym spojrzeniu okazuje się, że Sasza, Rogow, Wienia i inni bohaterowie powieści Prilepina, to wciąż zagubieni chłopcy, dalej bawiący się w grę w policjantów i złodziei:
Człowiek jest ogromną, szumiącą pustką, w której między bezmyślnie dużymi odległościami dzielącymi atomy hulają przeciągi (...) Właśnie tak żyjemy, w środku strasznej, nieznanej nam przerażającej nas pustki. Ale to wszystko nie jest takie okropne - tak naprawdę jesteśmy w domu, w środku tego, co jest na nasz obraz i podobieństwo.
Powieść Zachara Prilepina nie jest książką biograficzną, jednak przyglądając się życiorysowi autora Grzechu i Patologii i rysom charakteru Saszy, nietrudno zauważyć podobieństwa. Książka jest interesująca ze względu na to, że przybliża nam mentalność współczesnych rosyjskich (czy tak obcą?) wywrotowców, pozwalając przez chwilę spojrzeć na świat ich oczami.
Adin. Znamy ruskie pierogi. Dwa. Poznaliśmy już cud techniki rosyjskich zegarków, Tri.Czas na nową współczesną rosyjską literaturę! Agieeeńńń!
Zapraszamy do wysłuchania fragmentów książki "Sańkja" Zachara Prilepina na falach radia EURO.
Audycja "Zostaw wiadomość", godzina 23:50, codziennie od poniedziałku 17 listopada do czwartku 4 grudnia.