Oskarżony Pluszowy M.

Anna Balcerowska
Anna Balcerowska
Kategoria książka · 20 sierpnia 2008

Doskonały debiut amerykańskiego dziennikarza, godna pochwały satyra na instytucje publiczne i absurdy społeczne.

Winkie - główny bohater powieściowego debiutu Clifforda Chase'a - to pluszowy miś, ale nie taki zwykły miś. Został on bowiem obdarzony ludzkimi uczuciami i zdolnościami. Miał marzenia i duszę, przeżywał emocje, które najczęściej przypisuje się ludziom. Przez wiele lat był uważany za zwykłą zabawkę. Dzieci przytulały go, powierzały mu swoje sekrety i marzenia. Z czasem jednak dorastały i odstawiały misia w kąt. Pewnego dnia Winkie stwierdził, że ma dość takiego życia i postanowił uciec, by zaznać czegoś nowego. Najbardziej pragnął uwolnić się z samotności i pustki, która wiązała się z faktem, że wszystkie dzieci dorastały i porzucały go. Wolność była dla Winkiego największym marzeniem. Niestety, nie cieszył się nią zbyt długo, gdyż... został zatrzymany przez brygadę antyterrorystyczną i oskarżony o popełnienie 9678 zbrodni. Winkie został wsadzony do więzienia, gdzie czekał na swój bardzo długi i skomplikowany proces.

"Oskarżony pluszowy M." to nie bajka na dobranoc z happy endem, ale refleksyjna, filozoficzna satyra na instytucje publiczne i metody postępowania w wielu ważnych sprawach. Bardzo dobra groteska ośmieszająca głupotę i bezduszność ludzi. Clifford Chase posłużył się wizerunkiem pluszowego misia, by obnażyć absurdy współczesnego społeczeństwa. Pojawia się wiele odwołań do amerykańskiej rzeczywistości społeczno - politycznej.

Jednym z zarzutów jest oskarżanie Winkiego o terroryzm. Jest to niewątpliwie odwołanie do bardzo poważnego współczesnego problemu, z którym walczy nie tylko naród amerykański. Żądza zemsty i ukarania misia za domniemywane czyny wyraźnie odzwierciedla strach Amerykanów przed zamachami. Kolejnym problemem zakamuflowanym w powieści jest homoseksualizm. Miś nie potrafił określić swojej płci. Jako zabawka był zarówno chłopcem jak i dziewczynką, w zależności od preferencji dzieci. Podobna sytuacja dotyczy wielu ludzi, którzy ze względu na różne, niekiedy trudne życiowe sytuacje bądź genetyczne uwarunkowania nie potrafią określić swojej tożsamości. Często jest to powodem marginalizacji, drwin, czy wręcz agresji. Bez problemu możnaby znaleźć w realnym świecie ludzi, którzy chętnie uznaliby homoseksualizm za zbrodnię naszych czasów, a winnych skazali na najcięższe kary. Samo zatrzymanie Winkiego również przywołuje na myśl sceny z najbardziej brutalnych amerykańskich filmów. Odwołanie do współczesnych metod policji, czy wojska nasuwa się samo. Autor ostro krytykuje świat pełen przemocy i nienawiści. Wszechobecna jest także opinia publiczna, która dąży do sprawiedliwości i domaga się surowego wyroku. Odwołań i podtekstów jest mnóstwo. Ale nie ma sensu wymieniać tu ich wszystkich i odbierać czytelnikom przyjemności z odkrywania nowych wątków.

Można dostrzec pewne powiązania i analogie do "Procesu" Kafki. Podobnie jak Józef K., Winkie został oskarżony o rzeczy absurdalne. Miał jednak, w przeciwieństwie do Józefa K., szansę się bronić. Autor "Procesu" pokazuje, jak ogromną rolę w życiu człowieka odgrywają instytucje państwowe, w tym przypadku sąd, który panuje nad życiem oskarżonego. Kafka starał się, podobnie jak Chase ostrzec czytelników przed potężną, zniewalającą machiną biurokratyczną, która rządzi się specyficznymi prawami. Twierdzenie, że "Oskarżony Pluszowy M." to współczesna wersja "Procesu" byłoby mocno przesadzone, ale pewne skojarzenia i podobieństwa nasuwają się same.

Powieść jest bardzo refleksyjna, a momentami nostalgiczna i liryczna. Sympatia i współczucie dla Winkiego rodzą się automatycznie i wzrastają proporcjonalnie do rozwoju akcji. Refleksje i wspomnienia misia nieraz doprowadzają do łez wzruszenia. Historia życia Winkiego przedstawiona jest w formie jego wspomnień. Wspomnienia te zostały przeplecione relacją z procesu. Pluszowy misio analizuje swoje życie, próbuje przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów i odpowiedzieć sam sobie, dlaczego jest takim złym misiem. Ów samokrytycyzm wynika z przekonania, że w innym przypadku nie byłby oskarżonym. Odpowiedź oczywiście nie jest prosta. Podobnie jak cała powieść. Autor posługuje się licznymi metaforami i porównaniami. Niejednokrotnie wkłada w usta Winkiego skomplikowane rozważania i filozoficzne wywody. Wszystko to daje pesymistyczny obraz współczesnego świata i podejścia do pewnych spraw. Pod przykrywką Winkiego ukryty został współczesny człowiek, którego bardzo łatwo można zniszczyć i doprowadzić do psychicznej ruiny. Chase starał się udowodnić, że nie ma już miejsca na idealistów i tych, którzy pragną żyć inaczej.Inaczej" znaczy bowiem "gorzej", a ktoś , kto wykracza poza pewne schematy na pewno jest niebezpieczny i ma niecne zamiary.Dlatego też trzeba go jak najszybciej uwięzić i wybić z głowy marzenia o wolności czy odmienności. Wszystko, co inne jest uważane za złe i żadne, choćby najbardziej dobitne dowody nie są w stanie zniszczyć głęboko zakorzenionych stereotypów. Cała powieść jest zaskakująca, niejednokrotnie wywołuje zdumienie i myśl, że przedstawiona wizja to przecież jeden wielki absurd. Ale takim właśnie jawi się, według autora, ten współczesny świat - absurdalny i groteskowy. Zaskakujące jest także dość optymistyczne, choć niejednoznaczne zakończenie, które daje nadzieję na zwycięstwo dobra, nie tylko w książkach.

W "Oskarżonym pluszowym M." autor złożył hołd nie tylko podstawowym wartościom jak prawda, honor, indywidualność, sprawiedliwość i wolność, ale także swojemu pluszakowi z dzieciństwa, którego otrzymał od matki.