„Czytamy poezję nie dlatego, że to zabawne, lecz dlatego, że jesteśmy ludźmi, a ludzie wypełnieni są pasją”. W wierszach zamknięte są wspomnienia, marzenia, uczucia, całe ludzkie dusze. W każdym z nas tkwi poeta. Trzeba go tylko odkryć.
Ostatnimi czasy przeczytałam książkę pt. ,,Stowarzyszenie Umarłych Poetów” autorstwa N. H. Kleinbaum, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Opisuje ona życie młodych, dorastających chłopców uczących się w elitarnej Akademii Eltona, której działalność oparta jest na dewizie ,,Tradycja, Honor, Dyscyplina, Doskonałość”. I tak oto w progi surowej szkoły wkracza energiczny nauczyciel, John Keating, ogarnięty pasją życia. Jego sposób nauczania, zupełnie inny od tego, który znają chłopcy początkowo sprawia, iż czują się zażenowani, jednak z czasem staje się dla nich Kapitanem, zdobywa ich zaufanie i szacunek. Uczy on swoich podopiecznych nie pustych, nic nie znaczących formułek, lecz wyzwalania piękna w poezji, wrażliwości, realizowania własnych pragnień i marzeń. Zainspirowani przez niego chłopcy odnawiają tytułowe Stowarzyszenie Umarłych Poetów – sekretny związek, w którym odkrywają piękno zapomnianych utworów, a także prawo do marzeń, wolności i buntu. Inspirując ich inspirował również i mnie. Jego słowa głęboko zapadły w moją świadomość. To dlatego książka tak bardzo mi się podobała.Tysiące młodzieży nie żyje własnym życiem, lecz w każdym calu są podporządkowani rodzicom, którzy dokładnie zaplanowali już ich kariery. Ta książka może być dla nich przełomem. Przesłanie w niej zawarte jest zawsze aktualne. Ukazuje, że każdy z nas ma prawo do wolności i własnego życia. Uczy, jak postępować, aby umierając nie zdać sobie sprawy, że tak naprawdę się nie żyło. Główna zasada książki „Carpe Diem – spraw, by każdy twój dzień był niezwykły” stała się dla wielu ludzi życiowym mottem. Inną wartością, którą przekazuje nam książka jest rozumienie poezji. Keating mówił: „Czytamy poezję nie dlatego, że to zabawne, lecz dlatego, że jesteśmy ludźmi, a ludzie wypełnieni są pasją”. Pragnie on, by jego podopieczni nauczyli się rozumieć wiersze i pokochali je, zanim za parę lat będą zmuszani do rozbierania ich na pojedyncze części i analizowania. Ukazuje, że w wierszach zamknięte są wspomnienia, marzenia, uczucia, całe ludzkie dusze. Udowadnia też, że w każdym z nas tkwi poeta. Trzeba go tylko odkryć.
Pozdrawiam ;*