Jak rakieta pędząca przez Karpaty zespół Perkalaba z Ukrainy znowu wyląduje w Warszawie 22 marca, by rzucić nam prawdziwe muzyczno-taneczne wyzwanie. Czy wytrzymamy tempo huculskich Lotczików?!
PLAN WIECZORU:
20:00 - transmisja meczu Polska - Ukraina
22:00 - koncert Perkalaby
A PO KONCERCIE... to wiadomo co będzie ;)
wstęp 25 zł / 20 zł - rezerwacja na www.cdq.pl
link do wydarzenia na facebooku: http://www.facebook.com/events/429801023761004/?fref=ts
linki do klipów zespołu Perkalaba:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oq1imYwsKUY
http://www.youtube.com/watch?v=0-V4-kyVauo
http://www.youtube.com/watch?v=1fhyvj-ki7Y
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ZVd_GUMRbvc
Początki zespołu to Iwano-Frankiwsk 1998 rok. Nazwę muzycy przejęli od niewielkiej wsi na Ukrainie, gdzie jeszcze do połowy lat 80-tych istniał ogromny szpital psychiatryczny. Przymusowo leczono w nim przeciwników systemu politycznego, niepokornych ...artystów i resztę obywateli, próbujących żyć według innych wartości niż te, które wyznaczała władza komunistyczna.
Każdy występ tej niepokornej grupy to szalony, ale na znakomitym poziomie muzyczny cyrk, pełen niezwykle zaraźliwej energii wykonawczej. Mistrzowsko łączą folk, punk, ska i reggae w jeden odważny kolaż, w którym głośnym echem dają znać o sobie tęsknoty i tradycje huculskie, przestrzenność gór i bimber babuszek. Z tej mieszanki powstaje drive bez granic, muzyka wolności, innowacji, emocjonalnej hojności, która przenosi Paragwaj na przedmieścia Iwano-Frankiwska, gdzie skutery huculskie jeżdżą z prędkością 220 km/h. Taką szybkość rozwija muzyka Perkalaby.