"GLOW". Dwugodzinny film ma zakończyć historię

Megafon.pl
Megafon.pl
Kategoria kino · 8 października 2020

Marc Maron ma pomysł na satysfakcjonujące zakończenie historii z serialu "GLOW", którego produkcję porzuciła kilka dni temu platforma Netflix.

Stworzony przez Liz Flahive i Carly Mensch cykl opowiada o grupie 15 wrestlerek w połowie lat 80. w Los Angeles. Ich perypetie cieszyły się niezłą popularnością wśród użytkowników stremingowego giganta, więc jeszcze w sierpniu 2019 roku podjęto decyzję o produkcji czwartego, finałowego sezonu. Zanim pandemia koronowirusa zablokowała prace na planie zdjęciowym, udało się nakręcić jeden nowy odcinek. Kolejnych już nie będzie - szefowie Netfliksa uznali, że praca nad show z tak dużą obsadą oraz bliskim kontaktem fizycznym jest zbyt trudna ze względu na COVID-19.

Obsada "GLOW", którą tworzyły m. in. Alison Brie, Britt Baron, Rebekka Johnson i Shakira Barrera, była oczywiście rozczarowana takim obrotem sytuacji, jednak niektórzy postanowili nie poddawać się. Marc Maron, czyli serialowy Sam Sylvia - twórca grupy Gorgeous Ladies of Wrestling, chciałby zakończyć ich historię dwugodzinnym obrazem.

- Dlaczego nie dać okazji scenarzystom, showrunnerom i całej ekipie, by zakończyli całą opowieść jednym filmem? - stwierdził aktor w wiadomości wideo opublikowanej na Twitterze, sugerując przy okazji, że takie rozwiązanie może być dla Netfliksa opłacalne również ekonomicznie.

Propozycja Marka Marona nie doczekała się jeszcze odpowiedzi ze strony platformy streamingowej.