Najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda okazuje się Tom Hardy.
Premiera kolejnego filmu z przygodami najsłynniejszego agenta wciąż przed nami, ale od dawna wiadomo, że "Nie czas umierać" będzie ostatnią produkcją z Danielem Craigiem w roli głównej. Spekulacje na temat jego następcy trwają już od kilku lat, a jako następnego Jamesa Bonda wymieniano już m.in. Idrisa Elbę, Henry'ego Cavilla, Toma Hiddlestona czy... Gillian Anderson.Teraz serwis The Vulcan Reporter podał, że twórcy hitowej serii nowym agentem 007 wybrali Toma Hardy'ego.
Co ciekawe, angielski aktor od dawna był faworytem Pierce'a Brosnana - czterokrotnego odtwórcy Jamesa Bonda w latach 1995-2002. - Myślę, że Tom Hardy będzie znakomitym Bondem - mówił Pierce Brosnan w 2019 roku. - Potrzebny jest ktoś z wigorem, a tego Tomowi nie brakuje.
Przypomnijmy, że Tom Hardy znany jest z filmów "Incepcja", "Mroczny Rycerz powstaje", "Brudny szmal", "Mad Max: Na drodze gniewu", "Zjawa" i "Venom" oraz z seriali "Peaky Blinders" i "Tabu". Ostatnio mogliśmy go zobaczyć w tytułowej roli w biograficznym dramacie "Capone".
Obraz "Nie czas umierać" powinien trafić do kin 12 listopada.
