Zakończyły się zdjęcia do najnowszej komedii Tomasza Koneckiego - "Gorzko, gorzko!". Przezabawna historia podrywacza, który zrobi wszystko, by zdobyć serce pięknej nieznajomej.
"Gorzko, gorzko!" to najnowsza komedia romantyczna Tomasza Koneckiego - reżysera największych hitów ostatnich dekad, czyli uwielbianych przez widzów super przebojów: "Lejdis", "Testosteron" i "Listy do M. 3".Przypadkowe spotkanie z piękną nieznajomą wywraca do góry nogami życie Tomka (Mateusz Kościukiewicz) - asa agencji reklamowej. Zamiast podpisać lukratywny kontrakt, z dnia na dzień traci wszystko: pracę, mieszkanie, wypasiony samochód. Postawiony w sytuacji bez wyjścia, wprowadza się do brata - Janka (Rafał Zawierucha), zakochanego w kwiaciarce Klarze (Agnieszka Więdłocha) odludka i komputerowego freaka. Tomek, wytrawny podrywacz, proponuje bratu deal. Pomoże mu w miłosnych podbojach, jeśli ten odszuka zjawiskową nieznajomą. Trochę hakerskiej magii i dziewczynę udaje się odnaleźć. Ma na imię Ola (Zofia Domalik) i dokładnie za dwa tygodnie wychodzi za mąż, za syna ministra sprawiedliwości. Czasu nie ma zbyt wiele, ale Tomek nie waha się wejść do gry. Wykorzystując cały swój urok, wkrada się w łaski pani ministrowej (Edyta Olszówka) i składa kobiecie podstępną propozycję. Oferuje, że wspólnie z bratem nakręci film z przygotowań do ślubu jej syna. Lecz tak naprawdę ma tylko jeden cel - uwieść i zdobyć serce Oli. A nie będzie to łatwe, bo wesele, na którym się zatrudnił, to impreza, jakiej jeszcze nie było: uczta na Zamku Królewskim, tysiące gości, w tym prezydent, rekiny biznesu, celebryci i VIP-y, do tego topowe zespoły przygrywające do kotleta i fajerwerki, które rozświetlą całą Warszawę. Po prostu największe polskie wesele.