Niełatwe jest życie aktorów Wesa Andersona

Megafon.pl
Megafon.pl
Kategoria kino · 23 marca 2020

Wes Anderson zmusił swoich aktorów w ramach przygotowan do realizacji filmu "The French Dispatch" do ogladania klasyków kina francuskiego.

Niełatwo znaleźć na świecie aktora, który nie chciałby zagrać w filmie Wesa Andersona. Trudno więc dziwić się, ze amerykański wizjoner kina zebrał tak imponującą ekipę do swojego nowego dzieła. Wszyscy Ci aktorzy zanim zebrali się na planie filmowym mieli na zadanie domowe obejrzeć piec klasyków francuskiego kina.

Wes Anderson zalecił im filmy "Kto zabił?" z 1947 roku oraz "Widmo" z 1995 roku w reżyserii Henriego-Georges'a Clouzota, "Żyć własnym życiem" Jean-Luc Godarda z 1962 roku, "Le Plaisir" Maxa Ophülsa z 1952 roku oraz "400 batów" François Truffaut z 1959 roku.

"The French Dispatch" to list miłosny do dziennikarzy. Akcja rozgrywa się w placówce amerykańskiej gazety w fikcyjnym XX-wiecznym francuskim mieście. W trzech wątkach przedstawionym w opowieści przewijać się będą historie opisane na łamach czasopisma "The French Dispatch".

W filmie zagrali Benicio Del Toro, Adrien Brody, Tilda Swinton, Timothée Chalamet, Bill Murray, Owen Wilson, Léa Seydoux, Lyna Khoudri, Jeffrey Wright, Mathieu Amalric, Stephen Park, Liev Schreiber, Elisabeth Moss, Edward Norton, Willem Dafoe, Lois Smith, Saoirse Ronan, Christoph Waltz, Anjelica Huston, Jason Schwartzman oraz Henry Winkler.

Wes Anderson ma na koncie filmy "Grand Budapest Hotel", "Kochankowie z Księżyca" czy "Podwodne życie ze Stevem Zissou". Ostatni film twórcy, "Wyspa psów", zarobił na całym świecie 63 miliony dolarów.