Carlos Reygadas szaleje z zazdrości

Megafon.pl
Megafon.pl
Kategoria kino · 19 lutego 2020

W sieci pojawił się polski zwiastun i plakat filmu "Nasz czas" Carlosa Reygadasa, twórcy "Post Tenebras Lux".

W swoim zmysłowym, drapieżnym filmie Carlos Reygadas ("Post Tenebras Lux", "Ciche światło", "Japón") opowiada o małżeństwie w kryzysie, które na skraj przepaści prowadzi decyzja o otwarciu związku. W główne role, szalejącego z zazdrości Juana i jego zaangażowanej w romans z innym partnerki Esther, wcielili się sam reżyser i jego żona Natalia López. Na ekranie towarzyszą im ich własne dzieci, Rut i Eleazar Reygadas. "Nasz czas" nie ma jednak nic wspólnego z ekshibicjonizmem. Intymne są w nim przede wszystkim pytania - o związki, namiętności, pragnienia; a przede wszystkim szczerość, z jaką twórca dzieli się nimi z widzami.

Akcja filmu rozgrywa się na meksykańskiej prowincji, w rodzinie zamożnych farmerów, którzy łączą ciężką pracę na ranczo z zamiłowaniem do sztuki. Stabilna relacja Juana i Esther przechodzi gwałtowny wstrząs, gdy kobieta wdaje się w romans z amerykańskim "zaklinaczem koni". Zraniony Juan rozpaczliwie próbuje zapanować nad emocjami, odzyskać utraconą kontrolę i ocalić małżeństwo. W prowokacyjnym "Naszym czasie" Reygadas równie odważnie portretuje ekranowy seks, co rozmawia o miłości. Bezbłędnie przy tym trafia w samo sedno konfliktu, który rozgrywa się w każdym z nas. Rozdarci pomiędzy potrzebą bezpieczeństwa, a potrzebą ekscytacji, chcemy chronić ukochanych, a jednocześnie realizować w pełni nasze wszystkie pragnienia. Jak pogodzić zobowiązania z tęsknotą za całkowitą swobodą?

Scenerią tej wewnętrznej walki uczynił meksykański reżyser obezwładniająco piękny, a przy tym dziki i surowy meksykański interior. Obserwując walczące byki i zmagających się ze sobą ludzi, Reygadas pokazuje, jak kultura tworzy tamę dla instynktów, jak przekuwa pożądanie, agresję i namiętność w muzykę czy film. Ale wskazuje też na zagrożenie, jakim dla związków stała się technologia. Łatwość podróżowania i dostęp do różnych form komunikacji kuszą obietnicami innych miłości, innego życia. Tytułowy "Nasz czas" ma więc u Reygadasa i wymiar prywatny, i szerszy wymiar społeczny.

"Nasz czas" Carlosa Reygadasa w kinach od 3 kwietnia.