Choć "Terminator: Mroczne przeznaczenie" był najchętniej oglądanym filmem weekendu producenci nie mogą być zadowoleni.
W USA film zarobił jedynie 29 milionów dolarów. Jak na projekt, który kosztował 185 milionów dolarów to naprawdę skromny wynik. Dochód na całym świecie osiągnął poziom 123 milionów dolarów i także jest to znacznie poniżej oczekiwań.Gabriel Luna gra nowy model Terminatora, Natalia Reyes występuje w roli Dani, kobiety wmieszanej w walkę między ludźmi a maszynami, Diego Boneta gra jej brata. Mackenzie Davis występuje jako Grace, żołnierz z przyszłości. Linda Hamilton i Arnold Schwarzenegger powracają do swoich ról odpowiednio Sary Connor i Terminatora. Tim Miller odpowiada za scenariusz i reżyserię, a twórca oryginału, James Cameron, czuwał na produkcją.
Druga nowość weekendu to dramat "Harriet" opowiadający o Harriet Tubman. Urodzona jako niewolnica Tubman uciekła w 1850 roku na Północ. Po jakimś czasie zaczęła jednak powracać na Południe, aby pomagać w ucieczce innym niewolnikom. Stworzyła całą sieć potajemnych dróg ucieczki na Północ, tzw. Underground Railroad. Około 300 niewolników uciekło tą drogą na wolność. Po wybuchu wojny domowej w 1861 roku Harriet Tubman zajęła się szpiegowaniem na rzecz armii Północy. W roli głównej występuje Cynthia Erivo. W filmie zagrali także Leslie Odom Jr., Joe Alwyn, Jennifer Nettles, Clarke Peters, Vanessa Bell Calloway, Zackary Momoh, Deborah Ayorinde oraz Vondie Curtis-Hall oraz Janelle Monáe. Produkcja zarobiła 12 milionów dolarów.
Na 9. pozycji znalazł się film "Osierocony Brooklyn" z wynikiem 3,7 milionów dolarów. Edward Norton wyreżyserował obraz na podstawie własnego scenariusza i gra w nim główną rolę. "Osierocony Brooklyn" przedstawia historię Lionela Essroga (Edward Norton), mężczyzny, który cierpi na syndrom Tourette'a. Lionel ma tiki, musi wszystkiego dotknąć, mimowolnie, automatycznie powtarza zasłyszane słowa i dźwięki bezpośrednio po ich usłyszeniu. Kiedy zostaje zamordowany jego przyjaciel, szef i mentor, Lionel bez jakiegokolwiek przygotowania detektywistycznego przystępuje do śledztwa, aby rozwikłać zagadkę tej zbrodni. Poszlaki prowadzą go do nocnego klubu w Harlemie i pewnej kobiety przewodzącej protestom przeciwko wpływowemu deweloperowi, Mosesowi Randolphowi. Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku w 1954 roku. W obsadzie znaleźli się także Gugu Mbatha-Raw, Cherry Jones, Willem Dafoe oraz Bruce Willis i Alec Baldwin.
Ostania nowość weekendu z dochodem 3,1 milionów dolarów to animacja "Śnieżna paczka". Swifty, polarny lis, pracuje na arktycznej poczcie, ale marzy skrycie o karierze psa-kuriera, która zwyczajowo przypisana jest psom husky. Pewnego dnia, by udowodnić swe niezwykłe umiejętności postanawia osobiście dostarczyć przesyłkę do odległego adresata. U celu Swifty odkryje, że odbiorcą przesyłki jest ekscentryczny mors, który planuje roztopienie arktycznych lodów, by zatopić świat i zyskać nad nim absolutną władzę. Swifty musi skrzyknąć swych najdzielniejszych przyjaciół, by pokrzyżować te podstępne plany i pokazać światu, że nie warto zadzierać z lis-tonoszem i jego ekipą lodowcową. Premiera w Polsce animacji w reżyserii Aarona Woodleya 6 grudnia.
Oto Top 10:
1. ""Terminator: Mroczne przeznaczenie"" - 29 mln dolarów
2. "Joker" - 13,9 mln dolarów
3. "Czarownica 2" - 12.2 mln dolarów
4. "Harriet" - 12 mln dolarów
5. "Rodzina Addamsów" - 8,5 mln dolarów
6. "Zombieland: Kulki w łeb" - 7,4 mln dolarów
7. "Countdown" - 5,9 mln dolarów
8. "Black and Blue" - 4,1 mln dolarów
9. "Osierocony Brooklyn" - 3,7 mln dolarów
10. "Śnieżna paczka" - 3,1 mln dolarów