Steven Spielberg zakończył prace nad filmami "Czwarta władza" oraz "Player One" i już myśli o kolejnym. Niewykluczone, że będzie to nowy "Indiana Jones".
Reżyser ma podobno na oku dwa projekty, które chciałby zrealizować w najbliższej przyszłości. Jeden z nich to piąty film o przygodach Indiany Jones. Scenariusz pisze David Koepp, a w roli głównie zobaczyć mamy oczywiście Harrisona Forda. Disney wstępnie wyznaczył premierę na 2020.Steven Spielberg od dawna chce jednak zrealizować też remake jednego z najpopularniejszych musicali wszech czasów, "West Side Story".
Zrealizowany w 1961 roku musical, ekranowa adaptacja broadwayowskiego show z 1957, to jeden z najgłośniejszych filmów w historii kina. Wyreżyserowana przez Roberta Wise i Jerome'a Robbinsa produkcja zdobyła aż 10 Oscarów, w tym dla najlepszego obrazu. Inspirowana Szekspirem opowieść przedstawia losy miłości dwójki młodych ludzi z dwóch skłóconych ze sobą nowojorskich gangów. W głównych rolach wystąpili Natalie Wood, Richard Beymer, Russ Tamblyn, Rita Moreno i George Chakiris.
Na razie nie wiadomo, któremu projektowi w pierwszej kolejności poświęci się reżyser. Nie jest niemniej wykluczone, że obydwa filmy będą powstawać mniej więcej równolegle, Spielberg znany jest bowiem z wielozadaniowości.
"Czwarta władza" trafi do naszych kin 16 lutego. Dzieło wymieniane jest jako jeden z oscarowych faworytów. Na premirę "Player One" trzeba poczekać do 6 kwietnia 2018 roku.