Nieprzyzwoicie komercyjne, tandetne, przewidywalne i nierealistyczne, ale jednocześnie tak przyjemne do oglądania. Komedie romantyczne to jeden z najpopularniejszych gatunków filmowych. U schyłku lata warto przypomnieć sobie 20 najlepszych komedii romantycznych, by potrzymać beztroski nastrój upalnych dni na dłużej
5. Kiedy Harry poznał Sally (1989)
Reż. Rob Reiner
Scen. Nora Ephron
Obsada: Billy Crystal, Meg Ryan, Carrie Fisher, Bruno Kirby, Steven Ford, Lisa Jane Persky, Michelle Nicastro, Harley Jane Kozak
Kiedy Harry poznał Sally to historia dwunastoletniej relacji dwójki głównych bohaterów, którzy poznali się na studiach i początkowo nie przypadli sobie do gustu. Ona jest porządną dziewczyną, która dba o porządek zarówno przestrzeni, w której się znajduje jak i o ład w swoim ciele i duchu. Natomiast on to trochę roztrzepany bawidamek, który uważa, że o relacjach damsko-męskich, a już o seksie w szczególności wie wszystko.
Film Roba Reinera próbuje odpowiedzieć na trapiące obie płcie od wieków pytanie: czy mężczyzna i kobieta mogą być tylko przyjaciółmi? Zarówno Meg Ryan jak Billy Crystal są nie tylko bardzo naturalni i autentyczni w łączącej ich bohaterów relacji, ale również przez to, że twórcy pozbawili ich splendoru i wyjątkowości późniejszych bohaterów komedii romantycznych, łatwiej się z nimi utożsamić. Gdy widzi się rozpaczającą (z rozmazanym tuszem i skrzywioną miną) Meg Ryan, która przejmuje się, że ma prawie czterdzieści (czyli 32) lat, trudno traktować ją inaczej niż „dziewczynę z sąsiedztwa”. Porównując ten film z bardziej współczesnymi produkcjami z tego gatunku, odczuwam tęsknotę za naturalnością zarówno scenerii, jak i samych bohaterów, którzy dla widzów pozostaną na zawsze bardziej bliskimi znajomymi (jako, że towarzyszymy im w dość żenujących sytuacjach) niż nie osiągalnymi gwiazdami filmowymi.
