Film "The Flash", który powstaje dla wytwórni Warner Bros., nie ma szczęścia do reżyserów. Kolejny zrezygnował z tej funkcji.
Pierwotnie opowieść o superbohaterze miał nakręcić Seth Grahame-Smith, który jednak ze względu na "różnice artystyczne" porzucił projekt. Jego miejsce zajął Rick Famuyiwa, który również wycofał się z realizacji. Powód jest ten sam. - Choć jestem rozczarowany, że nie mogliśmy dojść do porozumienia w kwestiach twórczych, jestem wdzięczny za szansę, jaką mi dano - powiedział filmowiec. - Będę szukał kolejnych projektów, w których będę mógł przedstawić świeżą, pokoleniową, wielokulturową opowieść. Życzę Warner Brothers, DC, Jonowi Bergowi, Geoffowi Johnsowi i Ezrze Millerowi wszystkiego najlepszego.Dzieło przedstawi przygody Flasha, czyli Barry'ego Allena, który w wyniku wypadku w pracowni naukowej zyskał niezwykłą moc - stał się najszybszym człowiekiem na świecie.
W roli głównej wystąpi właśnie Ezra Miller. Premierę filmu zaplanowano na wiosnę 2018 roku.
Rick Famuyiwa zasłynął za sprawą obrazu "Dope".
