10 horrorów, które trzeba zobaczyć, nr 9
Na 9. miejscu naszej listy znalazł się: Lista płatnych zleceń
Dwóch weteranów wojennych realizuje zlecenie na zabójstwo ludzi z tajemniczej listy. Z biegiem czasu jednego z nich zaczynają prześladować traumatyczne wspomnienia.
Pierwszy film Bena Whitleya, który zyskał rozgłos poza granicami WB, a zarazem pierwsze spotkanie na ekranie duetu Maskell-Smiley (Abecadło śmierci, Utopia). Ten momentami surrealistyczny horror, zaskakuje autentycznością swej warstwy psychologicznej, co rusz wprowadzając widza w stan zwątpienia, kwestionując obiektywność przedstawionych zdarzeń. Reżyser nie tylko czerpie z klasyki brytyjskich horrorów lat 70tych (The Wicker Man), ale także filmów o żołnierzach powracających do domu(Taksówkarz). Kill List zachwyca świetnymi kreacjami aktorskimi i surowością w warstwie estetycznej, ale w głównej mierze, swą mieszanką oniryzmu i realizmu, która zmusza widza do zastanowienia się nad istotą readaptacji weteranów oraz konsekwencjami jej zaniechania.
IMDB [6,3/10]
Fimweb [5,6/10]