Już w najbliższą sobotę, 9 lipca, w ramach przeglądu BRAVE: Forbidden CINEMA, odbędzie się polska premiera budzącego kontrowersje filmu pt. "Paryż 5:59" Oliviera Ducastela i Jasquesa Martineau.
"Paryż 5:59"
reż. Olivier Ducastel, Jacques Martineau, Francja, 2015, 97 min.
Wirus HIV – o czym często woli się nie myśleć – nadal jest częścią naszego świata i czyha na lekkomyślnych. Takich jak Hugo – jeden z bohaterów filmu Paryż 05:59, który nie zabezpieczył się podczas przygodnego stosunku. Choć epidemia AIDS w dużej mierze została w Europie powstrzymana, a niegdysiejszy „rak homoseksualistów” jest już oswojony, kino wciąż nieczęsto sięga po ten temat. Dzieło Oliviera Ducastela i Jacquesa Martineau – reżyserów, którzy wyjechali z tegorocznego Berlinale bogatsi o nagrodę publiczności w konkursie Teddy Award dla filmów o tematyce LGBTQ – stawia pytanie o szansę osób seropozytywnych na spełnione uczucie. O miłości opowiada niezwykle otwarcie – także fizycznej. Film inicjuje kilkunastominutowa scena seksu w klubie gejowskim, znakomicie łącząca naturalizm z poezją. Jest ona tylko wstępem do spacerowego love story kojarzącego się z Przed wschodem słońca i kontynuacjami filmu Richarda Linklatera. Reżyserski duet snuje tu rozpoczętą o 4:27 opowieść w czasie rzeczywistym. Okazuje się, że w ciągu półtorej godziny między ludźmi może wydarzyć się wszystko. Uwaga: Tylko dla widzów dorosłych.