Spotkanie trzech mistrzów: Abla Ferrary, jego mistrza Piera Paolo Pasoliniego oraz aktora Willema Dafoe niekoniecznie zaowocuje arcydziełem.
"Pasolini" to film, na który wielu widzów na pewno czekało z niecierpliwością i ciekawością. Pasolini to nie tylko intrygujący mistrz kina, filozof, eksperymentator, obrazoburca, ale i postać z fascynującym i tragicznym życiorysem. Bardzo bogatym - mogącym dać paliwo wielu historiom - przybliżającym kulisy powstawania jego głośnych, kontrowersyjnych dzieł, mówiącym o jego seksualności, jego osobistych i zawodowych zmaganiach. Ferrara, który od lat powtarza jak wielki wpływ Pasolini miał na jego własne kino, obiera w swoje opowieści klucz refleksyjny, na poły oniryczno-wizyjny. Kamera podąża tu z jednej strony za samym Pasolinim, z drugiej za jego dziełem - inscenizacją - "miniekranizacją" utworu, nad którym artysta pracował w ostatnich dniach swojego życia. Efekt jest jednak o wiele mniej ekscytujący niż można byłoby się tego spodziewać - po takim zespole, po takim temacie.
Pasolini
reżyseria: Abel Ferrara
scenariusz: Maurizio Braucci
gatunek: BiograficznyDramat
produkcja: BelgiaFrancjaWłochy
premiera: 1 kwietnia 2016 (Polska) 4 września 2014 (świat)