„MÓW MI MARIANNA” – pokaz przedpremierowy filmu i spotkanie z reżyserką Karoliną Bielawską
Kino Muza, Poznań
23 stycznia 2016, godz.20.15
Bilety 18/15/12 zł dostępne w kasie kina i online.
O FILMIE
reż. Karolina Bielawska | Polska, 2015 | 74 min.
Kiedy Marianna chce być Marianną do końca – nie tylko emocjonalnie, ale też cieleśnie i prawnie– musi zrezygnować z całego swojego dotychczasowego życia. Musi zostawić żonę i córki, pogodzić się z odrzuceniem i brakiem akceptacji ze strony rodziców, z samotnością. Ale pragnienie bycia kobietą, życia w zgodzie z własnym ciałem i tożsamością, jest silniejsze. Starając się o zmianę metryki, przygotowując się do operacji zmiany płci, Marianna pełna jest entuzjazmu i wiary w przyszłość.
Kiedy jednak jej życie nieoczekiwanie łamie choroba, wybrzmiewa cały dramat tej egzystencji. W tym poruszającym dokumencie Karolina Bielawska portretuje swoją bohaterkę z szacunkiem i z ogromną dozą czułości. W wyważony sposób odsłania jej emocje i motywacje, subtelnie opisuje relacje z bliskimi, pokazuje i utratę, i narodziny miłości. Do warstwy dokumentalnej autorka dodaje teatralną ramę, pozwalającą Mariannie nazwać i wytłumaczyć – sobie i innym – każdy ze swoich trudnych wyborów.
Andrzej Wajda o filmie:
Karolina Bielawska z wielką wrażliwością zrobiła film o tym, że najwyższą wartością w życiu każdego człowieka jest wolność. Bohaterka filmu stoczyła przejmującą walkę ze swoim otoczeniem i mimo trudności, jakie napotkała na swojej drodze – wygrała. Film Karoliny Bielawskiej odważny, nie tylko ze względu na wyjątkowy temat, lecz także bardzo wnikliwie pokazaną na ekranie bohaterkę. Film „Mów mi Marianna“ jest zrobiony z głęboką wrażliwością i szacunkiem dla drugiego człowieka.To wspaniałe, że młodzi filmowcy potrafią robić tak dojrzałe i pełne życie obrazy filmowe.
Karolina Bielawska, reżyserka i scenarzystka:
Absolwentka Reżyserii Filmowej na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Kształciła się pod kierunkiem wybitnych polskich twórców filmowych takich jak Andrzej Wajda i Wojciech Marczewski. Reżyser fabularnych etiud filmowych oraz filmów dokumentalnych, które były prezentowane i nagradzane na wielu festiwalach w Polsce i za granicą. Nominowana do Paszportów Polityki 2015.
Reżyserka o filmie:
Gdy poznałam Mariannę oraz jej historię, od razu wiedziałam, że nie chcę zrobić filmu o zmianie płci. Był to dla mnie jedynie pretekst do opowiedzenia historii o człowieku, który musi dokonać wyboru pomiędzy własną tożsamością, a tym co jest dla niego najcenniejsze, czyli rodziną. Wiedziałam, że będzie to film o potrzebie bliskości i akceptacji. Decyzja Marianny o życiu w kłamstwie i oszukiwaniu nie tylko samej siebie, ale również swoich najbliższych, była podyktowana, tym, że chciała przynależeć. Chciała być kochaną, mieć rodzinę i być normalnym, zwykłym człowiekiem. Połączenie scen prób teatralnych z dokumentem wzięło się stąd, że od samego początku zależało mi aby film miał konstrukcję filmu fabularnego. Nie chciałam opowiadać tej historii poprzez gadające głowy, czy off'y. Dlatego próby teatralne podczas, których aktorzy czytają fragmenty sztuki i zadają pytania były idealnym filmowym rozwiązaniem aby opowiedzieć o przeszłości Marianny i jej byłej żony, a przy tym pokazać emocje bohaterki. Sceny teatralne powstały na potrzeby filmu i z założenia miały być psychodramą, której widz będzie uczestnikiem. Zależało mi aby świat prób teatralnych przenikał i dopowiadał dokumentalną teraźniejszość tworząc spójną całość. Sceny te powstały na podstawie życia Marianny i jej byłej żony ale autorem jestem ja oraz Joanna Owsianko.
Życie napisało scenariusz jakiego nikt się nie spodziewał. Marianna gdy ją poznałam miała 47 lat i od czterech lat walczyła z własnymi rodzicami w sądzie aby móc zmienić tożsamość prawną i móc zrobić operację korekty płci. Podczas realizacji tego filmu zrozumiałam jak ciężko jest Mariannie, która ciągle musi udowadniać, że zasługuje na szacunek i godne traktowanie. Całe życie marzyła aby móc być sobą i w końcu gdy to osiągnęła musiała znowu zacząć walkę o swoje życie. Jej choroba w filmie powodowała, że jest to mocny i autentyczny portret człowieka. W trakcie realizacji Marianna stała się mi bliską osobą i jej walka stała się też moją, a film ten jest częścią mojego życia.