MARATON Z YES-MENAMI

Redakcja
Redakcja
Kategoria kino · 29 czerwca 2015

MARATON Z YES-MENAMI

Piątek 03.07 | 20:00

karnet na  maraton: 20 zł,

bilet na pojedynczy seans 18/15 zł

 

Kino Muza, Poznań
www.kinomuza.pl

 

Przy okazji premiery nowych Yes-Menów postanowiliśmy przypomnieć poprzednią część oraz przygotować coś specjalnego. Nie powiemy co, Spodziewajcie się akcji w stylu bohaterów maratonu. Kim są Yes-Meni – to dwóch aktywistów, którzy  przeprowadzają prowokacje wymierzone przeciw korporacjom i rządom. Trzeba dodać, że robią to w naprawdę wyszukany sposób.

 

20:00 | YES-MENI NAPRAWIAJĄ ŚWIAT

reż. Andy Bichlbaum, Mike Bonanno | Francja, USA, Wielka Brytania 2009 | 90 min.

Yes Meni, jak siebie nazywają Andy Bichlbaum i Mike Bonanno, postanowili naprawić świat. Konkretnie, zależy im na tym, by otworzyć ludziom oczy na matactwa i nadużycia największych firm, które są potęgą przede wszystkim dzięki pieniądzom nieświadomego i ogłupionego społeczeństwa. Panowie nie zgadzają się na wyzyskiwanie najbiedniejszych. Ich ideologia jest prosta jak chłopski rozum - chcą, by źli zostali ukarani, a dobrzy otrzymali za swoje krzywdy wynagrodzenie, a gdy dojdzie już do pojednania, by wszyscy byli uczciwi i żyli w harmonii.

 

21:45 | YES-MENI IDĄ NA REWOLUCJĘ

reż. Andy Bichlbaum, Mike Bonanno, Laura Nix | USA 2014 | 90 min.

Przez 20 lat Andy Bilchbaum i Mike Bonanno, słynni aktywiści znani jako Yes Meni organizowali niezwykle odważne, dowcipne i kontrowersyjne akcje przykuwające uwagę światowych mediów. Celem happeningów było ukazanie aktów łamania praw człowieka przez międzynarodowe korporacje, które dopuszczały się przestępstw i machlojek, aby osiągnąć zysk. W tej nierównej walce za broń służyły działaczom jedynie używane garnitury, w których bezwstydnie i z tupetem wkradali się na imprezy biznesowe, udając państwowych urzędników lub przedstawicieli korporacji. Ukazywali tym samym niebezpieczeństwo świata, którym rządzi pieniądz. Swoje doświadczenia przedstawili w dwóch filmach: "Yes Meni" i "Yes Meni naprawiają świat". W trzecim filmie – "Yes Meni idą na rewolucję" – tytułowi bohaterowie są już po czterdziestce i ich dalszej działalności zagraża kryzys wieku średniego. A czeka ich największe jak do tej pory wyzwanie, czyli zmiany klimatyczne na Ziemi. Podchodzą do niego bardzo profesjonalnie i osobiście, wymyślając szereg spektakularnych akcji. W jednej z nich podszywając się pod reprezentanta Amerykańskiej Izby Handlowej, która na co dzień jest po prostu domem lobbingowym, przekonują biznesmenów, że Biały Dom będzie wspierał politykę energetyczną opartą na źródłach odnawialnych. Jednak ten film to nie tylko zabawna i zaskakująca relacja z ich ostatnich interwencji, lecz również ciekawe studium charakterów rewolucjonistów. Pokazanie, kim tak naprawdę są ludzie, po kampaniach których zwoływane są kryzysowe spotkania zarządów korporacji, pozwala z nadzieją spojrzeć na aktywizm polityczny oraz na ideę walki o zmianę świata na lepszy.