Etiuda rewolucyjna na niebiesko-żółtym fortepianie ("Piano", film dokumentalny)

Robert Stawski
Robert Stawski
Kategoria kino · 12 czerwca 2015

Strzały, krew, łzy, strach, rozpacz, gniew, bohaterstwo, patriotyzm, nadzieja, modlitwa i muzyka. Wszystko to towarzyszyło bestialskim wydarzeniom w centrum Kijowa.

To nie politycy, ale zwykli ludzie potrafią zmieniać upiorną rzeczywistość. Niestety Ci pierwsi, czując się zagrożeni, wytaczają najcięższe siły przeciwko własnemu narodowi, wywołując okrutną w skutkach wojnę domową. Uzbrojeni po zęby wysłannicy szaleńców stają przeciwko bezbronnym obywatelom, brat przeciw bratu, a piekło rodzi się na Ziemi. Tak też było z kolejną rewolucją na ukraińskim Majdanie Niepodległości, która z konfliktu wewnętrznego przerodziła się w najprawdziwszą wojnę. Strzały, krew, łzy, strach, rozpacz, gniew, bohaterstwo, patriotyzm, nadzieja, modlitwa i muzyka. Wszystko to towarzyszyło bestialskim wydarzeniom w centrum Kijowa.

 

Ocalone przed poniesieniem na barykady pianino, na którym dzień i noc grali bohaterowie filmu dokumentalnego "Piano" Vity Marii Drygas, stało się kanwą do pokazania wydarzeń na Majdanie przez pryzmat muzyki towarzyszącej rewolucjonistom. Materiał złożony nie tylko z autorskich zdjęć reżyserki dokumentu, ale także archiwalnych nagrań uczestników i innych ekip filmowych, w szczególny sposób pokazuje wartość i siłę muzyki w najtrudniejszych momentach walki. Psychiczna i siłowa rozgrywka pomiędzy agresorem a obrońcami wolności, przeplata się ze wzruszającymi obrazami koncertów na mrozie. Niezwykły jest tez ich repertuar. Etiuda Rewolucyjna Chopina grana na dachu spalonej ciężarówki przez Antonettę Mischenko, studentkę Konserwatorium Muzycznego w Kijowie, Hymn Ukrainy wśród śpiewającej rzeszy zgromadzonej wokół instrumentu przy którym zasiadła światowej sławy kompozytorka Ludmyla Chichuk, czy wreszcie patriotyczne i ludowe pieśni ukraińskie w wykonani zamaskowanego anonimowego ewolucjonistę Bohdana. Prawdziwe bohaterstwo artystów, chcących podtrzymać na duchu samozwańczych żołnierzy-patriotów.

 

Obraz wyróżniony na tegorocznym Krakowskim Festiwalu Filmowym rzeczywiście zasługuje na uznanie. Dzięki wrażliwości autorki, film pozbawiony jest nadmiernego patosu i zbytniej eskalacji przemocy. W sposób dojrzały i przemyślany unika bezpośrednich scen walki, skupiając  się, także w warstwie dźwiękowej, na głównych bohaterach - muzyce i ludziach niosących ją do tłumu. Dzięki takiemu przedstawieniu tematyki ukraińskiej wojny, dokument staje się uniwersalny dla wrażliwych muzycznie oglądających na całym świecie. Powinien być elementem pokojowej kampanii, głownie w społeczeństwie rosyjskim. Mam zatem nadzieję, że każdy z Was już niedługo będzie mógł go obejrzeć w ogólnopolskim paśmie telewizji publicznej, współproducenta "Piano".

 

Subiektywną ocenę sporządził dla Was wzruszony,

Robert Stawski

 

"Piano"

Reżyseria: Vita Maria Drygas
Scenariusz: Vita Maria Drygas
Zdjęcia: Vita Maria Drygas
Muzyka: Antuanetta Miszczenko
Dźwięk: Yura Plavko
Montaż: Tomasz Ciesielski
Produkcja: Maciej Drygas (Drygas Production)

Rok: 2015