Gdzie: Warsztaty Kultury, ul. Grodzka 5a
Wstęp wolny
Cykl #9 Miasto muzyki
Od początku roku nasze pokazy filmowe związane są z szeroko rozumianym dźwiękiem. W lutym będziemy ten temat kontynuować. Zaprezentujemy filmy, w których muzyka i dźwięk stanowią kluczową rolę, odpowiadają za budowanie nastroju i klimatu konkretnych scen, a także pomagają autorom ukazywać emocje bohaterów. Od czasu „Śpiewaka jazzbandu” czyli pierwszego filmu dźwiękowego (a miało to miejsce w 1927 r.) w muzyce filmowej zaszło wiele zmian, zyskała ona nowe funkcje i zastosowania. Zależy nam, żeby pokazać kilka tytułów w ciekawy sposób eksplorujących to zagadnienie. Drugim aspektem, na którym się skupimy są sami muzycy. W ostatnich latach powstało mnóstwo filmów przedstawiających biografie poszczególnych artystów, ale także portretujących zjawiska i nurty muzyczne, a nawet subkultury skupione wokół konkretnych gatunków. Najciekawsze z nich na pewno znajdą się w naszym programie. Luty w Miasto movie będzie nie tylko pełen muzyki, ale też niezwykle barwnych, ciekawych historii z nią związanych.
4 lutego 2015, godz. 19.00 – „Tańcząc w ciemnościach”, reż. Lars von Trier , czas 139’, 2000 r.
11 lutego 2015, godz. 19.00 – „Idź twardo: historia Deveya Coxa”, reż. Jake Kasdan, czas 96 ’, 2007 r.
18 lutego 2015, godz. 19.00 – „Matnia”, reż. Roman Polański , czas 113’, 1966 r.
25 lutego 2015, godz.19.00 – „Sugar Man”, reż. Malik Bendjelloul , czas 85’, 2012 r.
Tańcząc w ciemnościach – do Larsa von Triera przylgnęła już na dobre łatka enfant terrible światowego kina. Duńczyk, jeden z twórców rewolucyjnego w latach dziewięćdziesiątych manifestu Dogmy, podzielił widownię na dwie opozycyjne względem siebie części. Krótko mówiąc, jedni podziwiają i uwielbiają jego twórczość, inni wprost przeciwnie. Nikt nie może jednak odmówić reżyserowi konsekwencji, determinacji oraz znajomości filmowej materii. Von Trier budzi kontrowersje, ale w swoim fachu jest prawdziwym mistrzem. „Tańcząc w ciemnościach” jest jednym z jego największych triumfów. To nagrodzone Złotą Palmą w Cannes dzieło jest wyjątkowym połączeniem dramatu psychologicznego z konwencją klasycznego musicalu. W głównej roli Selmy – dziewczyny tracącej wzrok i zmuszonej do walki o życie swoje i swojego dziecka, reżyser obsadził wielką gwiazdę muzyki niezależnej czyli samą Bjork. Artystka daje na ekranie prawdziwy popis swoich możliwości zarówno wokalnych jak i aktorskich. Całość zaś stanowi jeden z najoryginalniejszych filmów początku XXI wieku, a jednocześnie kończy legendarny tryptyk von Triera, tzw. „Trylogię o Złotym Sercu” – w skład której wchodzą jeszcze „Idioci” oraz „Przełamując fale”. Dla amatorów kina artystycznego – pozycja obowiązkowa.
Matnia – w historii kina było wielu wybitnych kompozytorów. Ścieżki dźwiękowe ich autorstwa zapadały w pamięć milionom widzów, piosenki i motywy przewodnie na stałe zapisały się w historii współczesnej kultury. Tematy czy też melodie filmowe często zaczynały też żyć swoim własnym życiem, pojawiając się np. w reklamach lub innych utworach muzycznych. Do grona najzdolniejszych kompozytorów z pewnością należy Krzysztof Komeda, a jego najlepsze dzieła związane są głównie z osobą Romana Polańskiego i niezwykle owocną współpracą obu artystów. Któż nie zna legendarnej kołysanki z „Dziecka Rosemary”, hipnotyzującego tematu z „Noża w wodzie” czy też zabawy muzyczną formą w „Nieustraszonych zabójcach wampirów”? My wybraliśmy jeden ze starszych obrazów tego duetu, czyli film „Matnia”. To brawurowe połączenie thrillera z tragikomiczną farsą uświetniają znakomite kreacje aktorskie Donalda Pleasence’a i Lionela Standera, doskonały scenariusz i reżysera Polańskiego i wreszcie zjawiskowa, ponadczasowa muzyka Komedy. „Matnia” to filmowe arcydzieło, którego z pewnością nie można przegapić.
Przygotowanie cyklu: Agnieszka Wojciechowska, Rafał Chwała