Film o jednej z największych gwiazd XX wieku w listopadzie w kinach!

Redakcja
Redakcja
Kategoria kino · 30 sierpnia 2013

29 listopada na ekrany polskich kin wejdzie jedna z największych filmowych niespodzianek tego roku. Mowa o zrealizowanym na zamówienie telewizji HBO „Wielkim Liberace” („Behind the Candelabra”), którego światowa premiera odbyła się w konkursie głównym festiwalu w Cannes.

 

Po jego pierwszym pokazie, ku zaskoczeniu wielu, głośno mówiło się, że to jeden z najlepszych filmów imprezy, a Michael Douglas („Wall Street”, „Nagi instynkt”), wcielający się w tytułową postać, zagrał rolę życia. W „Wielkim Liberace” partneruje równie znakomity Matt Damon („Buntownik z wyboru”, „Tożsamość Bourne’a”), a sam film jest wielkim pożegnaniem z kinem Stevena Soderbergha, twórcy m.in. „Erin Brockovich”, „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra”, czy „Solaris”.

 

„Wielki Liberace” to prawdziwa historia wielkiej gwiazdy estrady polskiego pochodzenia. Świat znał go jako Valentino Liberace - bajecznie bogatego, niewiarygodnie utalentowanego i kochanego przez publiczność celebrytę. Jego występy zawsze były wielkim wydarzeniem, a pełen przepychu styl stał się inspiracją m.in. dla Eltona Johna, Madonny, czy Lady Gagi. Jednak jego prywatne życie odbiegało od wszystkiego, co wiedziały o nim miliony fanów.

 

„Wielki Liberace” został wyróżniony aż piętnastoma nominacjami do nagród Emmy i oficjalnie zamyka karierę Stevena Soderbergha. Jeden z najwybitniejszych współczesnych amerykańskich reżyserów filmowych, nagrodzony Złotą Palmą za „Seks, kłamstwa i kasety wideo” oraz Oscarem za „Traffic”, postanowił więcej nie reżyserować.